Ktoś pewnie kiedyś, zapewne bardzo kreatywna florystka, albo dekoratorka znalazła na strychu całe pudło tamborków. I co z nimi zrobić? W dzisiejszych, rozpędzonych czasach, już mało kto ma czas na haftowanie. A ckliwe obrazy Panien z nićmi i igłami przeszły już chyba do historii. Ale wyrzucić szkoda. Co zatem z tym zrobić? Oczywiście dekoracje ślubne! Ludzka pomysłowość i kreatywność nie przestanie mnie nigdy zachwycać! Proste, ale jakże efektowne detale! Jedne wyhaftowane, inne z naciągniętą kolorową tkaniną, a jeszcze inne (i te mnie najbardziej się podobają) z różnymi rodzajami, delikatnych koronek. Drugie życie zapomnianych przedmiotów! CUDO!

zdjęcia: materiały prasowe