I kolejny ślub w naszym cyklu Najpiękniejsze Śluby Roku! Dziś RUBY YEO i australijskie wesele w stylu lat 50. 😉 Dawno nie było tego na blogu, prawda? ;-D Ale to przypadek. Naprawdę! Ślub Lindy i Joela odbył się w listopadzie, ale ponieważ miał miejsce w Australii, nie powinno nikogo zatem dziwić ich ubranie. Kiedy u nas zima hula, jak szalona, na drugiej półkuli jest wszakże lato. Przeurocza stylizacja Panny Młodej. Oczywiście, ja jestem zachwycona, bo Panna Młoda jest Azjatką, a wiecie, jaką ja mam teorię na temat ich gustu. Suknia druhny – boska!!! Podobna do tej, w której zakochałam się wczoraj (zobacz TU). Przepiękny samochód, którym jechała Para Młoda i swojskie, przyjazne miejsce przyjęcia weselnego. Zwróćcie uwagę na dekoracje – skrzynki po winie, puszki, papierowe lampiony, a nawet bele siana przykryte kocami. Zresztą patio przed miejscem przyjęcia jest przeurocze. Czy Wy widzicie w ogóle gdzie odbyło się przyjęcie? Nie są to wymuskane wnętrza z marmurowymi podłogami i fotelami w stylu Ludwika XVII. To dowód na to, że nie miejsce, a ludzie i detale decydują o tym, jak się bawią goście! A zdjęcia Ruby, jak zawsze romantyczne, nostalgiczne. Mogę śmiało napisać, że Ruby ma swój, od razu rozpoznawalny styl.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Linda i Joel
DATA ŚLUBU: 27 listopad 2010
ŚLUB I WESELE : Australia
FOTOGRAFIA: RUBY YEO
* * *