Była jesienna, ciepła stylizacja już dziś, ale mamy przecież kwiecień i w końcu wiosna musi nadejść! Dlatego, żeby nieco zaczarować naturę i aurę, specjalnie dla niespiesznej wiosny, ten oto uroczy, zielono – lawendowo – fioletowy ślub. Bardzo stylowy, chociaż nie brak w nim elementów humorystycznych i rustykalnych. I znowu, podobnie, jak w przypadku pierwszego, pokazanego dziś ślubu, cała tajemnica tkwi w proporcjach. Co nas zainspirowało?
* * *
Elegancka, pozbawiona zbędnych elementów stylizacja Pary Młodej. PM ma sznur pereł i ozdobę przy pasku sukni, który podkreśla talię. Zabieg często stosowany, aby zamaskować niedoskonałości innych partii ciała 😉
* * *
Metalowa pergola ozdobiona została białymi i zielonymi kwiatami i roślinami. Kolor pergoli oraz kwiatów podkreśla świeżość i naturalność stylizacji.
* * *
Na takim ślubie, nie mogło zabraknąć ogrodowych kwiatów i… warzyw 🙂 Ja widzę bakłażana, ozdobną kapustę i niedojrzałe pomidory. I oczywiście DALIE!!! Zwracam uwagę na połączenie kolorów – świeża zieleń rośli i warzyw oraz fiolet w wielu odcieniach – od delikatnej lawendy, po soczysty fiolet.
* * *
Winietki w naciętych korkach, to klasyka eko ślubów!
* * *
Przewidujący Nowożeńcy (lub ich koordynatorzy ślubu) dbają o swoich gości, nie tylko przy stołach serwując im wykwintne dania i trunki. Warto zadbać o ciepło gości (tu przygotowano koce), stopy (japonki na zmianę) lub, jak na wielu innych ślubach o ochronę przed słońcem.
* * *
Kilka mebli w stylu prowansalskim nadaje przyjęciu szalenie stylowy charakter.
* * *
Piękny szyld z ozdobnymi czcionkami i ornamentami zapraszał gości na ślub i wesele. Niesamowicie mi się podoba! A Wam?