8/8 PREZENTACJA – Rafał Fronczek SA CALOBRA

by piątek, 17 sierpnia, 2012



Witamy dziś na blogu nowego fotografa. Rafał Fronczek ze studio SA CALOBRA zachwycił mnie swoimi zdjęciami 🙂 Jak wiecie (i jak wiedzą współpracujący ze mną fotografowie) kocham zdjęcia rozświetlone, nieostre, niestandardowo kadrowane. Mam kompletnego bzika na punkcie detali i głębi ostrości. Rafał przygotowując swoją pierwszą na blogu Bridelle prezentację, chyba czytał w moich myślach 🙂 Muszę przyznać, że zakochałam się w jego oku 😉 Uwielbiam zdjęcia niepokojące, kapryśne, pełne uroku miejsca, detali, ale przede wszystkim głównych bohaterów. I nie muszą to być standardowe portrety z idealnie ukazaną postacią na pierwszym planie! O nie! Dlatego set zdjęć przesłanych przez właściciela SA CALOBRA tak mnie zauroczył! Niesamowite portrety Panien Młodych. Zobaczcie na zdjęciach poniżej, jak Rafał patrzy na kobiety. Zresztą, jak sam mi napisał uwielbia odkrywać kobiece piękno, naturę i emocje. Oszałamiające są te kadry! Również muszę zwrócić uwagę i ogromnie podziękować za zdjęcia detali! Mężczyźni – fotograficy nie często zwracają na nie uwagę, a to one budują klimat. I ponownie zachwycona jestem kadrami. Są inne, niespodziewane. Nie ma w nich monotonni. Każde zdjęcie sprawia, że uwaga osoby oglądającej skupia się na innym detalu, kolorze, perspektywie. Z ogromną ciekawością obejrzałam kompleksowe realizacje Rafała, które znajdziecie na jego stronie SA CALOBRA. I wiecie co? Mam ciągle niedosyt 🙂 Rafał rozumie i czuje ludzi. Z wykształcenia jest antropologiem, zatem jego ciekawość ludzi jest jak najbardziej zrozumiała. Ale Rafał ma jeszcze to coś. To coś, co sprawia, że zdjęcia są niezapomniane, oryginalne i definiują styl fotografa.

Rafał –  Fotografia to dla mnie sposób na życie. Dzięki niej mogę realizować swoje pasje i marzenia. Uwielbiam słońce i światło. To one tworzą niesamowite kadry nadając zdjęciom wyjątkowy klimat i barwę. Lubię ruch, nieostrość i delikatną głębię. Kocham klimat zdjęć lat 50-tych, przesycone, a potem wyblakłe upływem czasu barwy. W fotografii ślubnej za każdym razem odkrywam piękno i emocje, które towarzyszą temu wyjątkowemu dniu. Staram się nie ingerować w bieg wydarzeń, bacznie obserwując to się dzieje. Fotografuję detale, dla wielu niezauważalne, ale to dzięki nim reportaż staje się piękny i wyjątkowy. Chciałbym, żeby moje Pary wracały do tych zdjęć po latach, za każdym razem przywołując tamte chwile.

zdjęcia: RAFAŁ FRONCZEK

Tagi: Kategoria: BOARDS BOOK 0