I z romantycznej Wenecji przenosimy się na słoneczną Majorkę razem z Darią i Jarkiem oraz duetem fotograficznym 5 CZWARTYCH, czyli Agnieszką i Marcinem Rusinowskimi. I znowu ten sam przypadek, co w pierwszym wpisie. Ba! Nawet gorzej, bo sesji na plaży widziałam tysiące. A jednak. Zobaczcie sami. Zdjęcia Agnieszki i Marcina tchną świeżością. Unikają banału plażowego. Są inne. Ciekawe, zachłannie chce się oglądać kolejne kadry ich zmagań ze skałami, wodą, falami. Przepiękne zdjęcia w urokliwym miejscu. A wisienką na torcie są zdjęcia wykonane na wąskich uliczkach wyspy. Wyjątkowa dbałość o kolory, światło i detale architektury, która stanowiła piękne tło dla tej wyjątkowej Pary. Polecam Wam również obejrzenie i porównanie dwóch poprzednich sesji 5 CZWARTYCH. Sesja w Barcelonie (zobacz TU) oraz na Santorini (zobacz TU). Mam nadzieję, że te sesje zachęcą Was do wyjazdu w piękne miejsce na plener ślubny.