1/9 Złota jesień

by środa, 9 stycznia, 2013



Mam ogromną słabość do ślubów sezonowych, tzn.: nawiązujących kolorystyką i stylistyką do pory roku. Trend ten jest bardzo popularny szczególnie w USA, ale można go również zaobserwować w Polsce. Jesień jest chyba najbardziej romantyczną porą roku na ślub. Pełna stonowanych, spalonych słońcem kolorów, zapachów i niezwykłego światła. Zauroczył mnie poniższy ślub, bo użyte kolory i stylizacja są przepełnione właśnie wszystkich, co najlepsze i najpiękniejsze jesienią. Zacznijmy od kolorystyki – główną barwą była pomarańcza. Ale nie ostra, intensywna, tylko stonowana. Suknie druhen, kwiaty, wstążki przy papeterii – piękny odcień rdzawej rudości, który idealnie komponował się z rustykalnym otoczeniem. Otoczenie i miejsce ślubu i wesela to zresztą osobny temat! Zaadaptowana stodoła jest niesamowita! Zadbano o najdrobniejsze detale – maleńkie paczuszki z siankiem ustawione na stołach stanowiły podpórki dla wypalonych w drewnie numerów stołów. Kwiaty, których użyto do kompozycji florystycznych to znane i powszechnie występujące również w polskich ogrodach – hortensje, róże i chryzantemy. To kolejny ślub gdzie wykorzystano chryzantemy i ja zdecydowanie polecam je Waszej uwadze! Urocza stylizacja Pary Młodej – Ona w sukni Alfred Angelo, On z krawatem w kolorze starego złota. Całość na medal!

zdjęcia: BRIAN & ALLISON CALLAWAY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0