3/5 Najpiękniejsze bukiety 13

by poniedziałek, 25 lutego, 2013



Jak wiecie, spędziłyśmy weekend na targach ślubnych w Londynie. Przed nami jeszcze jeden wedding show w stolicy Wielkie Brytanii w najbliższą niedzielę. A jak Anglia, to oczywiście nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu angielskich róż. Ogromnych, pięknych i szalenie widowiskowo wyglądających w bukietach i kompozycjach na stołach. W naszym dzisiejszym zestawieniu królować będą przede wszystkim wszelkie odcienie różu, brudne pastele i nieco fioletu. Jak zwykle wybrałyśmy swoich faworytów.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Angielskie róże, tulipany i goździki! Cudowny zestaw na wiosenne śluby! Połączenie kwiatów szalenie majestatycznych – róż z delikatnymi tulipanami i bezpretensjonalnymi goździkami da ukochany przeze mnie british look.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Moja słabość do różowego i róż jest niepokojąca 😉 Przecież dawno wyrosłam już z lalek Barbie 😉 A jednak, kocham ten kolor w ślubnych stylizacjach, szczególnie jeśli połączony jest z brudnymi kolorami (tu liście starca i eukaliptusa). Ciekawym akcentem były wyraziste anemony.

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Owoce w bukiecie! Pędy malin lub jeżyn będą wyglądać zjawiskowo w letnim bukiecie!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Peonie, dalie, róże, pachnące groszki, liście starca. Kolorystyka dla której mogłabym umrzeć! UWIELBIAM!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Zimne, ale szalenie eleganckie połączenie barw. Niebieski, błękit, granat, fiolet, odcienie zieleni i neutralna biel. Przepiękna kompozycja tonowa, która została podkreślona pędami bluszczu. Uwielbiam asymetryczne bukiety!

* * *

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Mam ostatnio słabość do kaskadowych bukietów. Ale nie znanych z lat 90. ułożonych z jednego gatunku roślin (najczęściej storczyków), tylko ciekawych, niedosłownych, składających się z kilku rodzajów kwiatów i kolorów. Poniższe połączenie storczyków z różami szalenie mi się podoba!

zdjęcia: PINTREST

2/5 VIVA LAS VEGAS!

by poniedziałek, 25 lutego, 2013



Zdradzę Wam coś 😉 Byłam kiedyś o krok od wzięcia ślubu w Las Vegas! To były stare, piękne studenckie czasy 😉 Ciekawe czy mój ówczesny narzeczony również to wspomina z takim rozrzewnieniem 😉 Marzenie o ślubie w Las Vegas towarzyszyło mi zresztą później jeszcze przez wiele lat. Nie dlatego, że jestem wielką miłośniczką hazardu, albo stylistyki tego miasta. Dla mnie ślub w Las Vegas był zawsze synonimem czegoś szalonego, spontanicznego. Ale zniechęciłam się ilością rozwodów, których liczba jest równie imponująca, co liczba zawieranych ślubów w słynnej White Chapel. Dla tych, których marzeniem jest ślub w mieście hazardu (pozdrowienia dla naszej Czytelniczki Kasi, która za kilka dni powie TAK, właśnie w White Chapel) mam piękny, oczywiście błyszczący ślub! Nie mogło zabraknąć błyskotek w stylizacji ślubu a la Las Vegas! Panna Młoda wybrała bukiet z błyszczących guzików i broszek, poduszeczkę zdobiła piękna brosza, a Panna Młoda miała skrzącą się milionami świateł biżuterię. Bardzo glamour stylizacja PM podkreślona została dodatkowo fioletowymi butami. Sesja zdjęciowa na tle starych neonów to ukoronowanie ślubu w LV. Rozrywkowo!

zdjęcia: SHANON O’NEIL
Tagi: No tags Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0