Dzięki ogromnej uprzejmości fotografa ROBERTA PRZEPIÓRKI mam ogromną przyjemność pokazać Wam zdjęcia z wczorajszego pokazu I feel love, jednej z naszych ulubionych polskich projektantek GOSI BACZYŃSKIEJ. Przepiękna scenografia, klasa i nowe, zaskakujące projekty uznanej projektantki. Świetne stylizacje (buty!) oraz fryzury i makijaże. Najbardziej podobają mi się suknie z długimi rękawami, które mam również nadzieję zobaczyć w kolekcji ślubnej Gosi. Zapraszam do obejrzenia relacji.
4/7 Napisz to!
Moda na dekoracyjne napisy przywędrowała do Europy z USA i zdobywa coraz większą popularność. Na wielu amerykańskich ślubach można zobaczyć małego chłopca, który przed uroczystym dojściem Panny Młodej do miejsca zaślubin niesie tabliczkę lub proporczyk z napisem Here comes the Bride. Ja uwielbiam te dekoracje! I nie tylko te! Również wszelkie drogowskazy i tablice informacyjne! Tego typu detale mają nie tylko zdobić, ale również mogą pełnić i często tak się zdarza, bardzo praktyczną funkcję. Np.: dzięki drogowskazom, goście od razu wiedzą, gdzie odbywa się przyjęcie, gdzie są toalety lub kącik wypoczynkowy. Dzięki napisanym informacjom w barach, goście mogą zapoznać się z serwowanymi drinkami, albo składem potraw (ważne dla wegetarian oraz alergików). Oczywiście, jeśli zadba się o estetykę oraz czcionkę na takich detalach, zyskują one również walor dekoracyjny. Jakie pomysły można wykorzystać na swoim ślubie? Oto kilka inspiracji.
* * *
Here comes the Bride – klasyka amerykańskich ślubów. W wersji polskiej Oto nadchodzi Panna Młoda, brzmi równie dobrze!
* * *
Tablica z datą ślubu może być miłym akcentem powitalnym. Możecie ją samodzielnie wykonać na starej desce, a napisy wyciąć z papieru i tak przygotowany szablon zasperjować.
* * *
Wyższa szkoła jazdy – kaligrafia na szkle. Prawda, że przepiękne?
* * *
Poczet honorowy Panny Młodej! Druhenki z flagą Here comes the Bride.
* * *
Warto powiadomić również o zakończeniu ceremonii odpowiednim napisem! Taką tablicę warto później wykorzystać do sesji zdjęciowej.
* * *
Kolejny pomysł na tablicę powitalną, tym razem w pięknej, starej ramie.
* * *
Najpiękniejsze słowo świata w wersji light 😉
* * *
Oznaczenie krzeseł Nowożeńców to również amerykańska moda, ale z powodzeniem stosowana również na polskich ślubach.
* * *
Na zawsze – piękny napis do wykorzystania w sesji poślubnej. Warto takie zdjęcia wysłać później gościom, jako podziękowanie.
* * *
Tablica informacyjna przed miejscem zaślubin. I do tego, jaka piękna w formie i piękna w wymowie. Dziś dwie rodziny staną się jedną. Zatem wybierzcie miejsce, a nie stronę. Napis zachęcający gości do integrowania się 🙂
* * *
Na dekoracyjnych tablicach można umieścić ulubione aforyzmy, fragmenty książek lub cytaty.
* * *
Napis Here comes the Bride (lub jego polską wersję) można z powodzeniem wykonać samemu! Naprawdę nie potrzeba wiele!
* * *
Magiczne słowo 🙂 W każdym języku!
* * *
Wspomniane przeze mnie wyżej drogowskazy, ułatwią komunikację podczas przyjęcia.
* * *
Zachwycający, drewniany parawan z przepiękną kaligrafią. Doskonała, piękna alternatywa dla nie zawsze atrakcyjnych tablic widywanych na polskich ślubach.
* * *
Niech goście wiedzą, co mają zrobić, po złożeniu pierwszego małżeńskiego pocałunku 🙂
* * *
Pan i Pani to brzmi dumnie!
* * *
W barach i bufetach wszelkie napisy pełnią głównie informacyjną funkcję.
* * *
Miło spojrzeć na taki napis idąc na miejsce zaślubin.