Pierwsze skojarzenie, które miałam po obejrzeniu tego ślubu to targ z owocami 🙂 Dlaczego? Dlatego, że upominkiem dla gości były pachnące, soczyste i smaczne owoce, które goście mogli skomponować wg własnego smaku i uznania 🙂 Pierwszy raz w życiu widziałam taki pomysł na podziękowania. Ustawiono stylizowany na stoisko targowe stół na którym w drewnianych skrzynkach wyeksponowano owoce. Ale takich kącików i cudnych pomysłów, znajdziecie więcej na tym ślubie. Zobaczcie, jak uroczo zaaranżowano kącik z księgą gości – girlanda z proporczykami na których wypisano litery słowa SWEET LOVE, misy z owocami były jednocześnie nazwami stołów, a cynowa wanienka wypełniona lodem i napojami kusiła w upalny dzień. Papierowe dekoracje dopełniły uroczą stylizację! Uwielbiam takie śluby!