1/5 Karuzela, vintage i wielkie wow!

by czwartek, 27 czerwca, 2013



To jeden z najpiękniejszych ślubów, które widziałam w tym sezonie! Niezwykły, zaplanowany w najmniejszych detalach, uroczy i wyjątkowy! Zabraknie mi chyba achów i ochów, aby go opisać! A naprawdę jest co opisywać! Piękna Panna Młoda w zjawiskowej kreacji (Olivia Couture) i NIESAMOWITEJ fryzurze! A do tego bukiet z pastelowych róż i dalii w pięknych, brudnych odcieniach różu i lawendy. Czyż nie jest piękna? Niezwykle przystojni Panowie w granatowych garniturach prezentowali się równie wytwornie! Kolor różowy i granatowy pojawia się również w innych detalach. Cudna papeteria, słomki, kwiaty zdobiące krzesła (eteryczne eustomy), pompony, wachlarze będące jednocześnie planami uroczystości (obłędna grafika i liternictwo!), torebki ze słodkościami i kwiaty na stołach. Wszystko tworzy nieprawdopodobną, idealnie skomponowaną całość! Takie drobiazgi, jak pojedyncze kwiaty w słoiczkach i kieliszkach, gałązki rozmarynu przy każdym nakryciu czy winietki z miniaturowymi girlandami tworzą BOSKĄ całość! Zobaczcie, jak niezwykły tort serowy przygotowano dla gości! Nie wiem co piękniejsze. Czy bryła tortu, czy jego dekoracja 😉 Najlepsze zostawiłam na koniec – miejsce w którym odbyło się przyjęcie zapiera dech! Stara stodoła, ale z wyposażeniem ze starego wesołego miasteczka. OBŁĘD! A o karuzeli nie wspomnę 🙂 Zobaczcie sami 🙂

zdjęcia: MARIANNE TAYLOR