Wiele osób (w tym ja) miałoby zapewne problem z wyobrażeniem sobie stylizacji będącej połączeniem stylu eko i glamour. A jednak, takie cuda zdarzają się! I zapadają na zawsze w pamięć! Bo jeśli dodamy do tego jeszcze antracytową suknię ślubną, to chyba nikt nie będzie mieć wątpliwości, że to jeden z najbardziej niezwykłych ślubów, które pokazywaliśmy na blogu! I tak będzie! Zacznijmy od zjawiskowej i absolutnie niewiarygodnej sukni, projektu Alea Bebenek. Cudowna suknia, która idealnie pasowała do loftowego, bardzo kameralnego ślubu. Idealnie dobrane koronkowe buty (Guess) i bukiet ze wstęgą z czarnej koronki! CUDO!!! Bardzo kameralny ślub odbył się w surowym, postindustrialnym lofcie, który idealnie pasował do całej stylizacji. Ten ślub odbył się w styczniu i łamie wszelkie stereotypy na temat zimowych ślubów! Nie zabrakło tu również eko dodatków, które są ukłonem Pary Młodej w stronę środowiska. Papeteria została wykonana na papierze z recyclingu, do udekorowania stołów użyto naturalnych tkanin, a kwiaty, które znajdziecie w kompozycjach są sezonowe. Tu oczywiście zrobimy przystanek, bo muszę zaznaczyć, że w kompozycjach użyto m.in.: chryzantem, które w Polsce są kompletnie ignorowane w stylizacjach ślubnych. Jak Wam się podoba takie potraktowanie tematu zimowego ślubu?