2/5 VIVA LAS VEGAS!

by poniedziałek, 25 lutego, 2013



Zdradzę Wam coś 😉 Byłam kiedyś o krok od wzięcia ślubu w Las Vegas! To były stare, piękne studenckie czasy 😉 Ciekawe czy mój ówczesny narzeczony również to wspomina z takim rozrzewnieniem 😉 Marzenie o ślubie w Las Vegas towarzyszyło mi zresztą później jeszcze przez wiele lat. Nie dlatego, że jestem wielką miłośniczką hazardu, albo stylistyki tego miasta. Dla mnie ślub w Las Vegas był zawsze synonimem czegoś szalonego, spontanicznego. Ale zniechęciłam się ilością rozwodów, których liczba jest równie imponująca, co liczba zawieranych ślubów w słynnej White Chapel. Dla tych, których marzeniem jest ślub w mieście hazardu (pozdrowienia dla naszej Czytelniczki Kasi, która za kilka dni powie TAK, właśnie w White Chapel) mam piękny, oczywiście błyszczący ślub! Nie mogło zabraknąć błyskotek w stylizacji ślubu a la Las Vegas! Panna Młoda wybrała bukiet z błyszczących guzików i broszek, poduszeczkę zdobiła piękna brosza, a Panna Młoda miała skrzącą się milionami świateł biżuterię. Bardzo glamour stylizacja PM podkreślona została dodatkowo fioletowymi butami. Sesja zdjęciowa na tle starych neonów to ukoronowanie ślubu w LV. Rozrywkowo!

zdjęcia: SHANON O’NEIL
Tagi: No tags Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0