3/8 Magiczny salonik

by czwartek, 11 kwietnia, 2013



Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, kiedy zobaczyłam wiktoriański salon sukien ślubnych! Moje zdumienie sięgnęło zenitu, kiedy okazało się, że to na co patrzę jest wiernie odwzorowaną miniaturą, którą z pietyzmem odnowiła niezwykła osoba – Aneta  Popiel-Machnicka, która w wolnych chwilach prowadzi pracownię BELLE EPOQUE i przywraca do życia te miniaturowe cudeńka! Ten niezwykły salonik to oryginalna makieta z początku XX wieku, którą Pani Aneta wynalazła na berlińskim targu staroci. Czy uwierzycie, że do jej wykonania nie użyto, ani jednego gwoździa? Sklep powstał w skali 1:12 i zachwyca detalami, stylem i niezwykłymi wręcz elementami wykończenia. Nie uwierzycie, ale Pani Aneta rozpoczynając pracę nad rekonstrukcją, najpierw studiuje albumy i książki historyczne, aby oddać ducha i klimat miejsc, które chce odtworzyć. Jak sama pisze, praca nad salonikiem zajęła jej kilka miesięcy, ale efekty zapierają dech w piersiach! Jeśli uwierzyliście w to, co do tej pory napisałam, to w to, co teraz przeczytacie nie uwierzycie z pewnością 😉 Pani Aneta suknie i dodatki wykonała sama 🙂 TAK!!! To wszystko stworzyły jej niezwykłe, wręcz złote ręce! Sześć manekinów ubrała w suknie ślubne z epoki edwardiańskiej. Wykonała też maleńkie komplety biżuterii, kapelusze, gorsety, parasolki i inne stylizowane drobiazgi galanteryjne. Maleńkie buciki zostały ulepione z masy modelarskiej! Ostrzegam wszystkich, którzy zakochali się już w tym, co napisałam – na stronie BELLE EPOQUE można spędzić długie godziny porzucając przy tym inne zajęcia i obowiązki. Nie da się opisać pracy, zaangażowania, pasji i talentu twórczyni tych arcydzieł. Chciałabym odwiedzić taki salonik, a Wy?

zdjęcia: ANETA POPIEL-MACHNICKA