Mam problem z kolekcją RAIMON BUNDO. Z jednej strony jest ona chaotyczna i pozbawiona fundamentu. Z drugiej strony są tu ładne i ciekawe suknie, które nawiązują do najlepszej, hiszpańskiej klasyki projektowania. Z tymże ilość pomysłów, która proponowana jest w tej kolekcji – przerasta mnie. Zachwyciły mnie suknie o obniżonej talii (zobaczycie je na ostatnim zdjęciu w tej części oraz w trzeciej części) oraz te wykończone koronkami. Podobają mi się pomysły na pastelowe chusty przewiązane w pasie, będące w razie potrzeby szalem. Ale niestety nie jestem w stanie zrozumieć stylizacji z… balonami na głowach. Może gdyby były lepiej wykonane, wzbudziłyby podziw. A tak sprawiają wrażenie niedopracowanych. Ode mnie tyle samo plusów, co minusów.