Mamy naprawdę lato w pełni! Skąd to moje odkrycie? Ano stąd, że wczoraj odbyła się kolejna sesja do magazynu BRIDELLE STYLE (zapowiedź zobaczycie jeszcze dziś na blogu i naszych profilu FACEBOOK – zapraszamy do śledzenia) i na sesji mieliśmy peonie, lawendę, groszki pachnące, klematisy! Wszystko oszałamiająco pachnące! Po prostu bajkowe i magiczne! Dlatego dziś pokażę Wam głównie bukiety wielogatunkowe, bo kiedy, jak nie w lecie korzystać z dobrodziejstw natury! Bukiety wielogatunkowe są wg mnie najpiękniejsze! Kuszą zapachami, kolorami, fakturami, kształtami i wielkością kwiatostanów. Spotykam się niekiedy z opinią, że bukiety wielogatunkowe są bardzo drogie. Tak, to prawda. Bukiet składający się z różnych gatunków będzie zawsze droższy od jedno czy dwugatunkowego. Dlaczego? Odpowiedź jest dość prosta. Aby stworzyć bukiet wielogatunkowy, florysta musi kupić kilka, a czasami kilkanaście gatunków kwiatów i roślin. Ale nie kupuje po 1 czy 2 kwiatkach. Musi kupić całe paczki, co automatycznie wpływa na cenę bukietu. Czy macie już wybrane kwiaty na swój bukiet?
1/7 Miss White & Mr Black
Czerń i biel to nieśmiertelny, zawsze świetnie wyglądając duet! Lubicie połączenie tych kolorów? My bardzo! Szczególnie, kiedy uzupełnione są innymi, zwłaszcza pastelowymi kolorami. Idealna kompozycja kolorów – morela, róż i odcienie złota. Pamiętacie, że w tym sezonie złoto łączymy z pastelami? Punktem wyjścia dla charakteru całej stylizacji jest wizerunek Pary Młodej – nowoczesny i stylowy. Panna Młoda w prostej sukni, podkreślonej złotym paskiem i butami. Pan Młody w ponadczasowym, zawsze eleganckim garniturze. Prostota jest zawsze najtrudniejsza do uzyskania w stylizacji, ale jej efektowność jest zawsze modna! Jak Wam podoba się bukiet z pastelowych kwiatów o ciepłych odcieniach różu i mandarynki oraz moreli? Przyznam, że jestem zachwycona tymi kolorami na tle kreacji Pary Młodej, a szczególnie zestawienia kwiatów z paskiem. Druhny w czarnych sukienkach, z bukietami w tym samym kolorze, co kompozycja Panny Młodej wyglądały wyjątkowo sexy! Nawet czworonożni pupile zostali ubrani w odpowiednie stroje 🙂 Uwielbiam zwierzęta na ślubach 🙂 Proste, ale urocze dekoracje – papierowe girlandy, balony, chwościki. Kolejny raz widać, że efektowność dekoracji nie zależy od budżetu, a od gustu. Świetnie dobrane kolory, piękne akcenty w postaci złotych świeczników i wazonów, kwiaty i gotowe! Zwróćcie uwagę, że jest to kolejny ślub, gdzie budżet na dekoracje nie jest wielozerowy 😉 Pisałyśmy już kilka razy o trendzie na nieskobudżetowe, ale dopracowane i pomysłowe śluby i ta realizacja doskonale wpisuję się w tę konwencję.