Bardzo rzadko trafiam na realizacje, które doprowadzają mnie do łez. Owszem jest wiele ślubów, które mnie wzruszyły, natomiast takich, które sprawiły, że uroniłam łzy było zaledwie kilka wśród kilkunastu tysięcy obejrzanych realizacji. Ten ślub trafił właśnie do tego nielicznego grona. Przepiękny, symboliczny, wręcz mistyczny. Cudowne miejsce (Nikaragua), piękne kolory ziemi, fantastyczna stylizacja Pary Młodej i boskie zdjęcia. Wszystko, co najważniejsze… Fajnie zobaczyć Miłość, prawda? 🙂