Ten ślub to prawdziwy dowód na to, że marzenia się spełniają, a opowieści znane z bajek mogą stać się rzeczywistością. I chociaż wiele osób po obejrzeniu tego ślubu, powie zapewne, że był infantylny i mało poważny, a dla mnie to jeden z najpiękniejszych ślubów. Najpiękniejszych, bo to zrealizowanie własnego marzenia o ślubie. Tytułowy jednorożec pojawił się naprawdę na tym ślubie 😉 Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam już na pierwszym zdjęciu 🙂 Jednorożec 🙂 Baśniowy, cudownie abstrakcyjny i surrealistyczny jednorożec 🙂 A suknia w kolorze pudrowego różu zauroczyła mnie równie mocno, co jednorożec 😉 Ale zaraz nastąpiło zdziwienie, bo już na kolejnym zdjęciu zobaczyłam białą suknię z pięknymi, srebrnymi aplikacjami. Co jest?! – pomyślałam? 🙂 Okazało się, że Panna Młoda zrealizowała nie tylko marzenie o jednorożcu, ale również o dwóch sukniach! I w ten sposób na ślubie była to klasyczna, biała suknia, a na weselu rozkosznie różowa. Niezwykle podobają mi się suknie druhen – lekkie, powłóczyste z cekinowymi gorsetami w kolorze srebrnym. Baśniowych detali nie zabrakło również na weselu. Biała gipsówka doskonale komponowała się ze srebrnymi dodatkami. Bajkowa realizacja w rewelacyjnym stylu! Warto spełniać swoje marzenia! Choćby były to marzenia małej dziewczynki o księciu, jednorożcu i różowej sukni 🙂