No to przyszła zima. Marudziłam cały grudzień i pół stycznia, że jest szaro i ponuro. To teraz mam! Muszę chyba bardziej uważnie wypowiadać swoje życzenia 🙂 Dlatego właśnie pokażę energetyczne i kolorowe bukiety, aby nieco rozweselić wszechogarniającą biel! A przy okazji podzielę się z Wami moimi typami florystycznymi na ten rok. Po roku (a raczej latach) peonii, roku hortensji i dalii, mam nadzieję, że ten rok będzie należeć do ostróżek, amarylisów i hibiskusów. Liczę szczególnie na zainteresowanie tymi pierwszymi kwiatami, bo są niezwykle wdzięczne, piękne i dostępne w wielu pastelowych kolorach. Chciałabym również zwrócić Waszą uwagę na absolutnie niezwykły kwiat w którym się zakochałam ostatnio! Otóż, ponad 3 (!!!) tygodnie temu dostałam bukiet z pudrowych, różowych goździków. Czy uwierzycie, że te kwiaty w stanie absolutnie idealnym stoją nadal na moim biurku! To są małe goździki, które już wiele odwiedzających mnie osób pomyliło z romantyczną różą gałązkową bombastic. Piękny i trwały kwiat!
REKLAMA
* * *
MÓJ FAWORYT
zdjęcie poniżej
Główną rolę w tym cudownym bukiecie odgrywają amarylisy w kolorze brudnego, pastelowego korala. Piękne, wyraziste i niezwykle majestatyczne kwiaty!
* * *
MÓJ FAWORYT
zdjęcie poniżej
Róże w co najmniej trzech odmianach. To jest zawsze niezawodny sposób na piękny bukiet ślubny. Zwracam uwagę na genialne połączenie kolorów.
* * *
MÓJ FAWORYT
zdjęcie poniżej
Kolejny przykład oszałamiającego bukietu z róż. W odróżnieniu od kompozycji widocznej na zdjęciu powyżej, w tej użyto jednego gatunku w kolorze kontrastującym z pozostałymi. Dzięki temu uzyskano punkt centralny bukietu. Całość podkreślono matową zielenią liści starca.