W zasadzie trudno pisać, że ta moda wraca, bo jej zwiastun zapowiadaliśmy już w zeszłym roku (dla przypomnienia CZĘŚĆ 1 i CZĘŚĆ 2) i długie stoły ponownie zadomowiły się na ślubach. Chociaż przyznaję, że w Polsce jeszcze nie na taką skalę, jak w USA. Ale ponieważ polska branża ślubna boom na śluby plenerowe (gdzie podłużne stoły sprawdzają się idealnie) ma jeszcze przed sobą, to mam nadzieję, że poniższe inspiracje będą pomocne dla Par, które planują swój ślub za rok, dwa lub trzy lata. O zaletach podłużnych stołów pisałyśmy niejednokrotnie na blogu. Dziś zwrócę uwagę na aspekt dekoracyjny takich stołów. Są one wg mnie łatwiejsze do aranżacji niż stoły okrągłe. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do dużych – ponad 1,8 – 2 metrowych stołów okrągłych nie wymagają spektakularnej, proporcjonalnej, a co za tym idzie dużej i kosztownej kompozycji na środku. Na stołach podłużnych możecie z powodzeniem co 2 metry ustawić wyższą kompozycję lub świeczniki, a na dystansie pomiędzy nimi albo pojedyncze kwiaty w małych słoiczkach albo butelkach, albo świeczki i prostych latarenkach. Takie rozwiązanie jest dużo bardziej ekonomiczne. Ważne – jeśli planujecie dużo świec na stołach (a ja zdecydowanie polecam takie rozwiązanie, bo wygląda to genialnie – patrz poniżej) to zadbajcie o bezpieczeństwo stołów i gości. Nie stawiajcie świeczek, które wystają ponad naczynie w którym będą się znajdować. Dzięki temu unikniecie przykrych niespodzianek. Jak Wam podobają się aranżacje poniżej. Mnie odjęło mowę 😉