Pozostajemy w klimacie whimsical 😉 Tym razem cudny i prosty ślub z oceanem w tle. I niespodziewaną, zieloną kolorystyką. Spodziewałam się raczej zimnych błękitów, koloru sea foam lub turkusu. A zieleń i to w dość ciemnym, leśnym odcieniu zaskoczyła mnie! Urocza Panna Młoda z zielonym wiankiem na głowie wyglądała fantastycznie – prosta, skromna ozdoba nadała całej stylizacji dziewczęcości i lekkości. Zestawienie surowego, zielonego wianka z suknią w typie balowym nadało całemu lookowi charakter whimsical, czyli coś paradoksalnego, nieoczywistego. Przyznam, że jestem totalnie zakochana w takich stylizacjach! Chciałam zwrócić Waszą uwagę na kolor butów Pana Młodego. Do matowego, granatowego garnituru założył on bowiem karmelowo-musztardowe buty. To też jest whimsical! Dopełnieniem naturalnej stylizacji Pary Młodej były zielono-biały bukiet i butonierka. Ciekawostką są buty Panny Młodej, ale zostawiam to jako niespodzianka 😉 Zobaczycie na zdjęciach poniżej. Kolorystyka miejsca zaślubin oraz przyjęcia nie różniła się od kolorów widocznych w stylizacji Pary Młodej. Zieleń w wielu odcieniach połączona z bielą oraz naturalnym, ciepłym odcieniem drewna. Na szczególną uwagę zasługuje połączenie zieleni wielu gatunków liści ze świecami. To jest zawsze doskonałe połączenie. Jeśli nie macie wystarczające budżetu, aby ukwiecić stoły, skorzystajcie z opcji – rośliny zielone i świece. Przepiękne dekoracje, które zobaczycie poniżej robią nie mniejsze wrażenie niż feeria barw kwiatów. Szczególnie, że znajdziecie tam oryginalne pomysły – np.: żyrandol ozdobiony zieloną girlandą, świecznik wykonany z korzenia, bukieciki-miotełki na krzesłach i w końcu tort ozdobiony listeczkami. Jeśli zdecydujecie się na ozdobienie tortu kwiatami lub liśćmi zawsze zabezpieczcie ich łodygi folią spożywczą, tak aby soki rośliny nie wniknęły w ciasto i nie popsuły jego smaku. Elegancko, z klasą i stylowo!
5/5 WASZE ŚLUBY Ewelina i Bernard
Zakochacie się w tym ślubie. Gwarantuję! My po prostu nie możemy oderwać wzroku od cudownej Pary Młodej, stylizacji, kolorów, kwiatów i niesamowitej atrakcji dla gości w postaci gier plenerowych. Każdy element tej realizacji został przemyślany i wykonany perfekcyjnie! Ilość cudownych detali, które zobaczycie poniżej po prostu powala! Począwszy od cudnej, słodkiej, dziewczęcej, wręcz bajkowej (a bajki w tym przypadku nie są przypadkiem ;-)) stylizacji prześlicznej Eweliny, przez wyrafinowaną, elegancką, ale z pazurem stylizację Bernarda (czy nie przypomina on Anthony’ego Kiedisa z Red Hot Chilli Peppers? ;-)), aż po wspomniane przeze mnie rozrywki od WOODBE! Ewelina i Bernard zadbali, aby każdy z elementów był sensownie umocowany w ich historii, zainteresowaniach, pasjach, osobowości. Przyznam, że dla mnie jest to absolutnie zjawiskowa realizacja. Odważna, konsekwentna, romantyczna. Nic nie pozostawiono tu przypadkowi. Peonie i lawenda – nie ma piękniejszego duetu w czerwcu. Biały cabriolet marki Saab – nieoczywisty, porywisty i stylowy. Lampiony ozdobione lawendą i winietki z ekologicznego papieru. Olśniewający, oczywiście ozdobiony lawendą tort i fantastyczna organizacja atrakcji dla gości! Cud, miód, peonie i lawenda 😉 Przeczytajcie koniecznie relację Pary Młodej i podziwiajcie ich ślub na przepięknych zdjęciach Moniki Mamoń. Z przyjemnością nominuję ten ślub do tegorocznego plebiscytu THE BEST OF BRIDELLE!
* * *
Ewelina i Bernard – Nasz ślub był kwintesencją szczęścia. Czuliśmy wielką radość, a stres był nam w tym dniu zupełnie obcy. Ślub był spełnieniem naszych marzeń, zrealizowaliśmy pewien plan, który obrazował nasze emocje, nasze osobowości. Wszystkie akcenty tego wesela były bardzo osobistym przekazem kim jesteśmy i w którą stronę chcemy podążać. Lawenda – nasz ulubiony kwiat, piwonia Eweliny to marzenie z dzieciństwa, zaproszenie w kształcie bajki dla dzieci – czytamy sobie bajki przed zaśnięciem, gry plenerowe – uwielbiamy aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Te wszystkie elementy sprawiają, że te wesele było wyjątkowe. Po prostu NASZE 🙂 Zwracajcie szczególną uwagę na… szczegóły 🙂 W nich leży cała moc i wyjątkowość ślubu i wesela. Rzeczy podstawowe takie jak sala, muzyka i jedzenie są rzeczami oczywistymi stanowiącymi fundament wesela, jednakże to właśnie te drobne szczegóły sprawiają, że przyjęcie pozostanie zapamiętane jako te wyjątkowe. Polecamy nietuzinkowość. W tym leży sekret wyjątkowego wydarzenia. W naszym przypadku byliśmy bardzo zadowoleni z atrakcji, które zapewniliśmy naszym gościom. Nie były to głupie, oklepane zabawy weselne, lecz świeże i pomysłowe gry plenerowe, które bardzo zaangażowały gości. Goście do dzisiaj je wspominają, jako jedne z najlepszych punktów naszego wesela 🙂 Ślub ma być spełnieniem waszych marzeń! Nie rodziców, nie cioci, rodzeństwa, przyjaciół, którzy mają inny pogląd na ten temat. Jeśli zrealizujecie swoje pomysły i pragnienia będzie ten dzień tym jednym z najpiękniejszych w waszym życiu.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Ewelina i Bernard
DATA ŚLUBU: 28 czerwca 2014
ŚLUB: Częstochowa
WESELE: ZAMEK LUBLINIEC / Lubliniec
SUKNIA: Justin Alexander / Salon Karolina, Kraków
BUTY PANNY MŁODEJ: Gianmarko
KOLCZYKI: Apart
MAKE UP: Marta Mazurek
HAIR: Salon Fryzjerski – Gawrońscy
GARNITUR I MUSZKA: Bytom
SPINKI: Apart
BUTY PANA MŁODEGO: Massimo Dutti
PAPETERIA: projekt Pary Młodej
FLORYSTYKA: KWIACIARNIA PROWINCJONALNA
MUZYKA: DJ PORSCHE
TORT: FLORENTYNKA
GRY PLENEROWE DLA GOŚCI: WOODBE
AUTO: WEDDING SAAB
FOTOGRAFIA: MONIKA MAMOŃ – MANUKO STUDIO
* * *