1/6 Stylowa czerń
Nie obawiajcie się 😉 Nie będzie wszystko na czarno 😉 Naprawdę czarny ślub (łącznie z czarną suknią ślubną), pokażę Wam w przyszłym tygodniu. Ta realizacja ma zaledwie kilka czarnych akcentów, ale za to bardzo stylowych i eleganckich. Na szczęście dawno minęły już czasy, kiedy czerń była zarezerwowana na zgoła inną uroczystość. Czerń jest niesamowicie uniwersalna – genialnie sprawdzi się w każdym typie stylizacji. Najczęściej i najchętniej wybierana jest do bardzo glamour i eleganckich projektów, gdzie w połączeniu ze złotem i bielą tworzy najbardziej olśniewającą całość. Ale nie tylko! Czerń ma właściwości, które przypisywane są także bieli – podkreśla i podbija każdy kolor. No może za wyjątkiem brązu. Nie widziałam chyba jeszcze połączenia czerni i brązu, które by mnie zauroczyło, ale być może to tylko kwestia czasu. Do czerni pasuje każda paleta kolorów – i pastele, i intensywne kolory, i te bardziej zgaszone. I jasne i ciemne. Czerń w minimalnych ilościach pozwala ożyć pozostałym kolorom użytym w stylizacjach i aranżacjach. Przykład takie użycia zobaczycie na ślubie poniżej. Jest tu zaledwie kilka czarnych akcentów, ale są one tak wyraziste i charakterystyczne, że nadały całemu ślubowi pożądany charakter. Wstążka w czarno-białe paski, kurtyna w miejscu zaślubin, obrusy, muszka Pana Młodego, banner z planem stołów. Niewiele, prawda? Ale dzięki wyrazistemu wzorowi pasów i jasnych kolorów pozostałych elementów, całość wyglądała szalenie stylowo! Ciekawe jest połączenie złotych detali z pastelowymi. Polskie Pary, ale i polscy dekoratorzy wciąż obawiają się łączyć pozornie niepasujące ze sobą elementy. To błąd! To ogromny błąd! Na świecie już od dawna nie funkcjonuje zasada, że ma do siebie wszystko pasować! Obecnie najmodniejsze style, czyli whimsical i al fresco są kwintesencją łączenia ze sobą pozornie niepasujących elementów, które w zestawieniu tworzą nową jakość! Zachęcam i Was do tego!