Tak wyrafinowane i nowoczesne śluby bardzo rzadko spotykamy w Polsce. Z tym większą radością pokazujemy je na blogu. Dziś mamy dla Was absolutnie zachwycający i niesamowity ślub Gosi i Marcina w obiektywie VERY LUCKY STAR. Jestem zachwycona tym ślubem od A do Z. Jest wystylizowany, elegancki, wyrazisty! Wszystkie elementy pasują do siebie perfekcyjnie – stylizacja Pary Młodej, wyjątkowe detale w looku Małgosi, kolor sukni druhen, kolor kwiatów, miejsce przyjęcia, słodkości, czerwony Ford Mustang. Tak konsekwentnej realizacji, dodatkowo przedstawionej na czystych koncepcyjnych fotografiach nie widziałam od bardzo, bardzo dawna. Powalająca stylizacja Małgosi – przepiękna Panna Młoda w ekstremalnie prostej sukience La Mania, z nieprawdopodobnymi dodatkami – fascynatorem od boZka, kolczykami Chanel, złotymi butami Dune i designerską torebką Moschino. Absolutna klasa! 100% stylu! Druhy Małgosi w bladopudrowych sukienkach stanowiły nie tylko genialny kontrast dla stylizacji Panny Młodej, ale i fantastyczną równowagę – prosta i krótka sukienka Małgosi vs. romantyczne i długie suknie druhen. Jestem totalnie zauroczona i zachwycona! Wesele tej niezwykle stylowej Pary odbyło się w ascetycznym, nawiązującym stylistyką do art deco hotelu Monopol. Warto wspomnieć, że w tym samym miejscu odbyło się wesele najsłynniejszego polskiego śpiewaka operowego – Jana Kiepury! Całość jest zniewalająca! A, jakby było mało, to sesja plenerowa odbyła się w Paryżu. A, można powiedzieć – Paryż, żadna rewelacja. Dziś, co druga sesja jest robiona w Paryżu. To prawda, dziś wyjazd do Paryża to żadna trudność. Ale gwarantuję, że każdy, kto tak pomyślał, zmieni zdanie, jak zobaczy TĘ SESJĘ W PARYŻU! Nie waham się napisać, że jest to najlepsza sesja plenerowa, jaką widziałam w ciągu 12 lat pracy w branży ślubnej, w tym 6 lat spędzonych na prowadzeniu bloga ślubnego. Nie widziałam nigdy tak przemyślanej, skonstruowanej, zrealizowanej sesji. Trudno zresztą nazwać to co stworzył duet fotografów i Para sesją. To jest prawdziwa opowieść i historia. To genialna mieszanka architektury, kolorów, świateł, stylu. To w końcu emanująca radością, kobiecością, lekkością historia dwojga pięknych i zakochanych osób. Ta sesja jest prawdziwą perłą realizacyjną i powtórzę – to wg mnie najlepsza sesja plenerowa, jaką widziałam. Poświęciłam jej, aż dwa posty (część 3 i część 4), do których linki znajdziecie poniżej. Fotografie VERY LUCKY STAR to klasa sama w sobie. Ujmujące, ulotne, lekkie. Przepiękne portrety, fantastyczna narracja obrazami, pomysłowość i kreacja. Polscy fotografowie ślubni są naprawdę w czołówce najlepszych na świecie! Koniecznie obejrzyjcie kolejne części.
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Gosia i Marcin
DATA ŚLUBU: 13 września 2014
WESELE: Hotel Monopol / Katowice
SUKNIA: La Mania
FASCYNATOR: boZka
BUTY: Dune
KOLCZYKI: Chanel
OBRĄCZKI, BRANSOLETKA I NASZYJNIK: W.Kruk
TOREBKA: Moschino
MAKE UP: Agnieszka Broda
HAIR: Express Beauty Bar
SMOKING, SPINKI: Hugo Boss
BUTY: Prada
SUKNIE DRUHEN: Asos
FOTOGRAFIA: VERY LUCKY STAR
* * *