6/7 WASZE ŚLUBY Kasia i Rafał I

by Bridelle // Karolina Waltz czwartek, 10 grudnia, 2015

Polska tradycja na współczesnym ślubie i weselu to trudny temat. Wiele osób uważa, że nie da połączyć się tych dwóch elementów. Wielu twierdzi, że przeszłość nie ma nic do zaoferowania teraźniejszości. O tym, jak bardzo się mylą ci wszyscy, przekonacie się dziś, oglądając zjawiskową realizację ze ślubu naszej Czytelniczki Kasi. To, co stworzono na tym ślubie przekracza kolejną mentalną barierę. Dlaczego? Ano dlatego, że Kasia i Rafał stworzyli unikatową wizję i koncepcję swojego ślubu, którą perfekcyjnie i wzorcowo zrealizowali z pomocą rodziny, przyjaciół i fantastycznych firm ślubnych. Pomysł na swój ślub Kasia miała jeszcze na długo przed ślubem 🙂 Ta przepiękna dziewczyna wiedziała, gdzie odbędzie się jej wesele, zanim bardzo przystojny Rafał poprosił ją o rękę. To się nazywa przeczucie 🙂 I tak też się stało. Kiedy zapadła decyzja o ślubie i weselu, odbyło się ono w pięknym, staropolskim dworku, a skoro polski dwór, to jakiż motyw przewodni byłby bardziej odpowiedni niż Pan Tadeusz? Dzieło Adama Mickiewicza zainspirowało Kasię i Rafała do stworzenia romantycznej i pachnącej ziołami przestrzeni, którą urzeczeni byli wszyscy goście. I my też! Piękna Panna Młoda w romantycznej sukni od Anny Kary ze starannie wyplecionym wiankiem wyglądała jak bohaterka naszej narodowej epopei. O warkoczu nie wspominam, bo musicie go sami zobaczyć! My nie możemy oderwać od Kasi wzroku! Zjawiskowa! A ponieważ my uwielbiamy wszystko, co wyłamuje się konwencjom i kochamy takie Panny Młode, to nie możemy nie zauważyć, że Para Młoda nie pojechała na ślub bryczką zaprzęgniętą w białe rumaki (a tak mogłoby być, aby trzymać się konwencji), tylko wybrali w tym celu… karminową Ładę 1500! No kocham tę Parę! I nic nie poradzę! A jak zobaczyłam dekoracje namiotu weselnego, to nie mogłam przestać wzdychać i wydawać z siebie okrzyki typu ACHHHH, OCHHHH i WOWWW! Pracownia Patykwia, którą doskonale znają Czytelniczki Bridelle stworzyła fenomenalne dekoracje i aranżacje. Wszystko było tak piękne, lekkie i bezpretensjonalne, że nie można przestać zachwycać się nad pomysłowością i kreatywnością! Pachnący rozmaryn, drobne rumianki, sukulenty, owocostany jeżyn, makówki i liście pistacji – absolutnie fantastyczna aranżacja! Para Młoda wraz z gośćmi zatańczyli Poloneza, aby tradycji stało się zadość. REWELACYJNA realizacja! Wielkie brawa dla fotografa, który stworzył przepiękną, zmysłową opowieść o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Jeden z najpiękniejszych ślubów 2015. ANTONI FOTOGRAF zostaje nominowany w plebiscycie THE BEST OF BRIDELLE 2015 za tę przepiękną realizację ze ślubu Kasi i Rafała. Koniecznie przeczytajcie, co radzi przyszłym Parom Młodym Kasia oraz zobaczcie zdjęcia z drugiej części do której link znajdziecie poniżej.

* * *

Kasia – Motywem przewodnim naszego ślubu i wesela był Pan Tadeusz. Kiedy pierwszy raz przypadkiem zobaczyłam Dworek w Krzykawce z miejsca się w nim zakochałam i już wiedziałam, że tam musi odbyć się nasze wesele. Co prawda wtedy jeszcze nie byliśmy nawet narzeczeństwem, ale pomysł na przyszłość już się zrodził 😉 Dworek jest miejscem historycznym, wesela nie odbywają się tu zbyt często, dlatego idealnie pasował do motywu przewodniego 🙂 Bardzo chcieliśmy, aby ten dzień 100 % nasz, na luzie bez żadnych sztywnych reguł. Nie jesteśmy tancerzami, więc pierwszy taniec w formie Poloneza zatańczony przez wszystkich w ogrodzie był przyjemnością, a nie kolejnym stresującym elementem 🙂 Wesele odbyło się wśród najbliższych przyjaciół i rodziny, dokładnie takie o jakim marzyliśmy… A właściwie nie, było jeszcze lepsze 🙂 Moja rada dla przyszłych Par Młodych -zwróćcie uwagę na detale, które najbardziej oddają charakter wydarzenia. Polecamy wymyślić motyw przewodni, dzięki któremu łatwiej będzie skomponować wszystkie detale i utrzymać je w jednej tonacji. Radzilibyśmy, abyście nie rezygnowali ze swoich innowacyjnych pomysłów i nie bali się ich realizacji. Pod wpływem rosnącego z stresu i dobrych rad bliskich osób, łatwo jest z nich zrezygnować. A przecież nie chodzi o to żeby wszystkie wesela były jednakowe 🙂 Jeśli wśród gości są tylko najbliższe Wam osoby, to będą się dobrze bawić nawet jeśli coś nie wyjdzie 🙂