Sesja She is like a wind skradła serce każdego, kto pracował przy tej realizacji. Niesamowite miejsce z samotnym, starym dębem. Cudowna pogoda, wiatr i słońce oraz pachnąca ziołami ziemia. Magiczna sesja z elementami indiańskimi – pióropuszami, skórami imitującymi skórę zwierzęcą, mnóstwem łapaczy snów i przepiękną suknią izraelskiej projektantki Zahavit Tshuba. Największą nagrodą dla nas jest publikacja tej sesji w izraelskim wydaniu magazynu ślubnego. Całą sesję możecie obejrzeć w magazynie BRIDELLE STYLE od strony 224.
REKLAMA
[pinboard id=63099]