1/5 Nowocześnie w Nowym Jorku

by poniedziałek, 25 stycznia, 2016



Jak wiecie jestem fanką eklektycznych ślubów. Jestem również fanką przekonania, że piękny i niezapomniany ślub nie ma nic wspólnego z dużym budżetem. Wyobrażenie większości ludzi o ślubie skupia się przede wszystkim na ogromnych kosztach, które generuje ślub i wesele. To prawda, że nie ma takiej kwoty pieniędzy, która byłaby zbyt duża na ślub i wesele. Można wydać każdy budżet i spełnić każde marzenie. Tylko, że to żadna sztuka. Sztuką jest taka organizacja ślubu i wesela, która nie doprowadza do ruiny kieszeni, ani nie wiąże się z kredytem. Jak zatem spełnić marzenie o wyjątkowym ślubie, nie nadwyrężając jednocześnie kieszeni? Oto genialny przykład realizacji, która w najważniejszych obszarach redukuje koszty. Kameralne przyjęcie w miejscu, które nie jest stricte obiektem weselnym. Minimalistyczne dekoracje. Ślub i przyjęcie w tym samym miejscu. Dodałyśmy ze swojej strony, kilka naszych obserwacji, na temat ślubnych oszczędności. Oczywiste jest, że największym kosztem imprezy jest catering i alkohol. Ich cena w dużej mierze uzależniona jest od liczby gości. Jeśli nie możecie zredukować liczby gości, a tym samym zaoszczędzić na jedzeniu i picie, pozostaje Wam wcielenie w życie innych tricków. Oto kilka z nich, przetestowanych przez nas i znajome nam Panny Młode:

  1. SUKNIA ŚLUBNA. Suknia nie musi być suknią dosłownie ślubną. Sieciówki co roku proponują bardzo ciekawe kreacje idealne na śluby cywilne oraz nowoczesne śluby kościelne. Sukienki w stylu boho, które nader często pojawiają się u kilku marek można z powodzeniem wykorzystać na ślub rustykalny, boho lub whimsical. Inną, ciekawą opcją jest skorzystanie z komisu sukien ślubnych. My szczególnie polecamy kilka komisów zagranicznych, gdzie można za ułamek sumy znaleźć suknie od projektantów. Taką suknię odsprzedacie później bez większego problemu.
  2. BUTY. Nie musicie mieć najdroższych szpilek na świecie, aby wyglądać olśniewająco. Polecamy buty z sieciówek, które możecie ozdobić samodzielnie kryształowymi broszami (my polecamy wykorzystanie klipsów) lub atłasowymi kokardkami. Zróbcie je same, albo zamówcie na platformach typu Etsy, DaWanda czy Pakamera.
  3. GARNITUR. Nie musi być szyty na miarę. Możecie poszukać gotowego, który zostanie dopasowany do sylwetki Narzeczonego. Męski garnitur posłuży Panu Młodemu również po ślubie, więc jest to długofalowa inwestycja.
  4. PAPETERIA. Polecamy wykonać ją samodzielnie. W internecie jest mnóstwo stron z darmowymi grafikami, których można użyć w celach niekomercyjnych. Z pięknymi, darmowymi czcionkami, również nie ma problemu. Poszukajcie w sklepach dla rękodzielników papieru, ozdób i zróbcie zaproszenia sami. Dla gości zaproszonych tylko na ślub możecie wysłać zaproszenia elektroniczne. To idealny pomysł, jeśli pracujecie w korporacji i przygotowanie kilkudziesięciu (lub więcej) zaproszeń na ślub byłoby dość dużym obciążeniem dla budżetu.
  5. KWIATY. Korzystajcie z roślin sezonowych. Są zwykle tańsze, od sprowadzanych na zamówienie w środku zimy peonii. Włączcie do kompozycji dużo zieleni oraz owoce, które pięknie wypełnią przestrzeń, a są niedrogie.
  6. DEKORACJE. Zdecydowanie nasz ulubiony obszar działania. Pole do popisu ogromne! Dla każdej z Was, które ma minimalne zdolności plastyczne, będzie to źródło największych oszczędności. Zaplanujcie styl swojego ślubu i zacznijcie na kilka/kilkanaście miesięcy przed, organizować potrzebne detale. Najbardziej wdzięczy i prosty do realizacji jest w tym przypadku ślub boho, vintage i whimsical, bo można wykorzystać mnóstwo przedmiotów codziennego użytku – słoiki, butelki, puszki. Zbierajcie skrawki tkanin, przydadzą się do dekorowania. Internet jest pełen instrukcji, jak wykonać samodzielnie pompony, girlandy lub kurtyny. Wystarczy tylko chcieć! Włączcie do pomocy rodzinę i przyjaciół.
  7. MIEJSCE. To dość problematyczny temat w Polsce. Mało jest bowiem w naszym kraju miejsce, które można zaadaptować na ślub i wesele. Ale polecamy Wam rozważnie organizacji wesela w plenerze, we własnym ogrodzie lub na działce. Nie martwcie się o stoły, krzesła itd. To wszystko możecie wynająć w firmie zajmującej się oprawą eventów.
  8. JEDZENIE, OWOCE, SŁODKOŚCI, ALKOHOL. W przypadku jedzenia, polecamy skorzystanie z firmy cateringowej. Natomiast o słodkości, owoce i napoje możecie zatroszczyć się samodzielnie i przygotować domowe specjały. Owoce kupcie na giełdzie rolniczej. Będzie znacznie taniej. Alkohol również można zakupić na promocjach, oszczędzając przy tym sporo pieniędzy.
REKLAMA

bookab

zdjęcia: PHIL CHESTER
ŚLUB RZESZÓW

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

6/6 The Chapel of Love CZARODZIEJE WSPOMNIEŃ

by czwartek, 21 stycznia, 2016



Przyznaję, że nie pamiętam, kiedy wzruszył mnie film ślubny. Niejednokrotnie zachwycają mnie one, ale nieczęsto wzruszają. Do dziś. Do momentu obejrzenia i wysłuchania (!) realizacji ekipy CZARODZIEJE WSPOMNIEŃ, którzy na 4 i pół minuty zaczarowali moją rzeczywistość. A zrobili to razem z Anią i Pawłem, których za chwilkę poznacie, oglądając przepiękny trailer z ich ślubu i wesela. Już tytuł klipu wiele zapowiada Chapel of Love. Ale nie spodziewacie się tego, co usłyszcie i jakie wzruszenia towarzyszyły Parze Młodej, i mam nadzieję udzielą się Wam. Zdradzę – miałam łzy w oczach, kiedy słuchałam pięknego kazania, które jest absolutnie niezapomniane. Tak samo, jak niezapomniana jest cudowna stylizacja zjawiskowej Panny Młodej (boska suknia, buty Badgley Mischka, piękna fryzura i bukiet), detale i fantastyczne kadry filmowców, które w 100% oddają klimat i charakter tego niewiarygodnie stylowego ślubu. Trudno tę realizację nazwać klipem ślubnym, bo dla mnie jest to profesjonalna produkcja filmowa. Z genialnie dobraną konwencją, efektami specjalnymi, które przywodzą na myśl retro filmy, piękną muzyką, zdjęciami wykonanymi z powietrza i totalnie, przepięknie, z wyczuciem i smakiem oddanym klimatem całości. Jestem pod ogromnym wrażeniem spójności realizacji. Tego co widać w danym momencie, z tym co słychać. Tego co wzrusza, z tym co zachwyca (Ania ocierająca łzy w kościele). W końcu tego, co całkowicie odwróciło schemat tradycyjnego filmu, z tym co jest stałymi elementami dnia ślubu i wesela. Odwrócenie kolejności przekazu i pokazanie ceremonii zaślubin z symbolicznym amen (amen znaczy tyle, co niech się stanie) genialnego księdza na końcu realizacji uważam za zabieg na poziomie mistrzowskim. Dzięki niemu to, co najważniejsze w składanej przysiędze, to, co jest sensem ślubu i ofiarowania, staje się jednocześnie niezapomniane i ponadczasowe. Wielkie brawa dla filmowców za ten pomysł i oszałamiającą realizację! Moc tego filmu, podobnie jak moc małżeństwa o której mówił duchowny, za 50, 60 czy 70 lat, będzie nadal przywoływać wspomnienia, bawić i wzruszać. Nie ma cenniejszej pamiątki ze ślubu. Często pytacie nas, czy jest sens zatrudniać filmowców, jeśli będzie fotograf. Ten film odpowiada jednoznacznie na Wasze pytania. Tych mądrych i pięknych słów, tego blasku świec podczas pierwszego tańca i drżącego głosu podczas składania przysięgi nie zobaczycie nawet na najpiękniejszych fotografiach. Zapraszam na przepiękny seans z CZARODZIEJE WSPOMNIEŃ.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: materiały prasowe