5/6 {HOT SEXY BEST} Art Wedding Photography I
Witamy dziś na blogu Sebastiana, twórcę marki ART WEDDING PHOTOGRAPHY. Debiutuje on na blogu z przepięknym ślubem Magdy i Colma, który odbył się w surowej i dziewiczej Irlandii. Zachwycający ślub, cudowna Para i pełne naturalności, nonszalancji i romantyzmu fotografie. Przyznaję, że rzadko zdarza mi się spotkać mężczyznę -fotografa ślubnego, który z taką pasją i lekkością utrwalał wydarzenia dnia ślubu. Uwielbiam ten styl fotografowania i mam nadzieję, że spodoba się on również Wam. Od stylizacji Pary Młodej (również Pana Młodego) nie można oderwać wzroku! Magda wybrała przepiękną, vintage suknię i obłędne dodatki – wianek, rękawiczki i piękne, ręcznie robione baleriny! Zniewalająca! Podobnie, jak zniewalający jest kolor garnituru Colma! Wielkie brawa! To cudowna stylizacja, całkowicie przełamująca stereotypy dotyczące męskiej stylizacji ślubnej. My jesteśmy na TAK! Piękna Para! Cudne zdjęcia z przygotowań, które są moją ulubioną częścią dnia ślubu niosą ze sobą zaklętą w kadrach niepewność oczekiwania, radość i szczęście. Przepiękna dbałość o detale – Sebastian nie zapomniał o żadnym detalu, ukazując staranność z którą Magda i Colm przygotowywali się do uroczystości zaślubin i wesela. Dbałość o detale widać również w aranżacji przyjęcia weselnego – świeczniki, kolorowe słodycze, ręcznie wypisane winietki umieszczone w korkach z butelek wina – wszystko to znalazło swoje należne miejsce w reportażu ślubnym. Plenerowa i wzruszająca uroczystość zaślubin, którą zobaczycie w drugiej części miała w sobie piękny, tajemniczy, symboliczny pierwiastek. Kocham takie zdjęcia, które nie wprost, a jednak niezwykle wyraziście ukazują całą gamę emocji towarzyszących ludziom podczas składania przysięgi małżeńskiej. Tyle lat w branży, tyle obejrzanych ślubów, a ja nadal wzruszam się, kiedy widzę 100% prawdy w chwili wypowiadania słów przysięgi i wsuwania obrączek na palce. Fotograf ukazał to w niesamowicie subtelny, intymny, a jednocześnie naturalny sposób. Kiedy sądziłam, że emocje zostały już wyczerpane, Sebastian oraz Magda i Colm zaskoczyli mnie mini sesją plenerową wykonaną w dniu ślubu. Był wiatr we włosach, były surowe i bezwstydne promienie słońca i było… mnóstwo poczucia humoru 🙂 Nie znam wielu Par, które zdecydowały się na pozowanie w zwierzęcych maskach 🙂 Ale dzięki temu, nie zapomnę tej Pary bardzo długo 🙂 Przepiękne portrety Magdy zniewalają! Jestem zachwycona talentem Sebastiana. Jego bystrością w wyłapywaniu smaczków, zdolnością komponowania nie tylko pięknych kadrów, ale przede wszystkim spójnej i płynnej historii Miłości. Bo chociaż każdy ślub ma ten sam scenariusz i bohaterów, to zawsze jest to inna historia, inna opowieść, inna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Zapraszam do obejrzenia obu części (link do drugiej znajdziecie poniżej) i odwiedzenia Sebastiana na ART WEDDING PHOTOGRAPHY. Poczujecie autentyczny powiew wiatru znad wody 🙂
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Magda i Colm
DATA ŚLUBU: 7 sierpnia 2014
ŚLUB I WESELE: Wineport Lodge, Athlone, Co. Westmeath / Irlandia
FOTOGRAFIA: Sebastian Felisiak / ART WEDDING PHOTOGRAPHY
* * *