1/6 Urban chic

by środa, 26 października, 2016



Wyobrażacie sobie ślub z głowami w chmurach? Można by powiedzieć, że śluby zazwyczaj odbywają się oderwane od rzeczywistości. Genialnym pomysłem jest zorganizowanie ślubu na dachu. Jeśli jeszcze jest to dach z widokiem na miasto, macie zapewniony piękne tło dla tej najważniejszej ceremonii dwojga zakochanych w sobie ludzi. Dziś pokażemy Wam ciekawy reportaż ślubny, który z powodzeniem może stać się inspiracją dla niestandardowego miejskiego ślubu. Miłość unosi kochanków nad ziemią. Stopy nie dotykają podłoża, a głowa buja w obłokach. Tak często charakteryzowany jest stan zakochania. Niektórzy w trakcie organizacji ślubu odczytują to absolutnie dosłownie. Dzięki temu powstają śluby niestandardowe, którymi warto się zainspirować. Do takich z pewnością należy ślub na dachu. Miejski styl nie musi oznaczać towarzystwa wieżowców. Można wznieść się ponad to i miasto podziwiać z góry. Tak stworzy się wyjątkowy widok i tło dla uroczystości. Niestety bardzo często jest tak, że sam dach atrakcyjny nie jest, a chcąc stworzyć piękną oprawę ceremonii, warto pomyśleć o odpowiedniej aranżacji. Ta Młoda Para postanowiła wprowadzić nieco sielski klimat w miejską zabudowę. Dywany trawy, gliniane donice z zieloną roślinnością stworzyły wspaniałą dekorację. Przysięgę Nowożeńcy złożyli pod drewnianą konstrukcją z gałęzi, nad którą powiewały białe materiały zdobione czarną kreską. Cała aranżacja utrzymana została w tonacji biel-czerń- zieleń, a wyrazistość tych kolorów potęgowała efekt dekoracji. Wspaniale prezentował się orszak ślubny, który również wystylizowany został w kolorach białym i czarnym. Panna Młoda wybrała klasyczną biel. Ciężki jedwab rozkloszowanej spódnicy wspaniale układał się w piękne fałdy sukni. Rozpuszczone czarne włosy doskonale kontrastowały z bielą sukni i jasną cerą Panny Młodej. W bukiecie ślubnym nie znajdziemy kwiatów. Został on stworzony z motywem leśnym. Paprocie to dominujący składnik tej kompozycji. Pan Młody wybrał smoking z biała marynarką i czarną muchą. Przyjęcie weselne odbyło się w hotelu w sali o nowoczesnym wystroju z drewnianymi elementami. Dekoracją stołów weselnych była długa kompozycja z liści eukaliptusa. Bardzo ciekawie i niestandardowo wprowadzono kolor. Winietki zostały umieszczone na pomidorach. To zabawna dekoracja, jednocześnie cały czas pozostająca w stylu boho. Ten ślub to ogromna inspiracja dla wielbicieli nietuzinkowych rozwiązań.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: JENNY SMITH & CO.
Kamil Rumiński

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

5/5 {HOT SEXY BEST} Wedding Heaven

by wtorek, 25 października, 2016



Wiele par swój ślub planuje na długo przed wyznaczonym terminem ślubu. Bardzo często przygotowania trwają rok, a nawet dwa lata. Czasem są jednak sytuacje, które skłaniają do nagłej decyzji o ślubie. W przypadku Doroty i Piotra organizacyjny pęd wymuszony został jedynym terminem dostępnym w wymarzonym przez nich miejscu. Gdyby nie pomoc konsultanta ślubnego ta uroczystość prawdopodobnie nie odbyłaby się. Koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny okiem Eleny Matiash. WEDDING HEAVEN zajmuje się profesjonalną organizacją ślubów i przyjęć weselnych. Założycielką agencji jest Kamila Romanow – wedding planner. Entuzjastka pięknych i wzruszających uroczystości ślubnych, które są ogromnym kapitałem emocjonalnym na przyszłe życie małżeńskie. Jej motto w pracy to: „Bądź najważniejszym gościem na swoim ślubie”.  Z wyjątkową dbałością o wysoką jakość, detal, oraz przyjemną atmosferę podczas współpracy WEDDING HEAVEN tworzy niezapomniane uroczystości. Takim wydarzeniem był właśnie ślub Doroty i Piotra, którzy zgłosili się o pomoc do Kamili Romanow jedynie na 3 miesiące przed planowanym przez nich ślubem. Data ślubu, czyli 25 czerwca 2016 roku była podyktowana jedynym wolnym terminem, jaki został Narzeczonym w ich wymarzonym miejscu zaślubin, czyli Hotelu Sielanka nad Pilicą ****. Dorota i Piotr zwrócili się do mnie o pomoc w organizacji na 3 miesiące przed planowaną uroczystością, ponieważ miejsce, które wybrali dysponowało tylko jednym wolnym terminem. Miejsce samo w sobie bardzo Sielskie narzuciło całą koncepcję i styl uroczystości, ale też taką wizję ślubu mieli narzeczeni. Miało być sielsko, blisko natury z rozbudowaną strefą chillout. – powiedziała Kamila Romanow. Tak odbył się wspaniały ślub w plenerze, który uświetniła dekoracja My Big Day. Pod drewnianą konstrukcją przystrojoną beżową lekką tkaniną i pięknymi kompozycjami z róż, dalii i liści eukaliptusa. W dniu ślubu towarzyszyły nam tropikalne temperatury. Ceremonia plenerowa odbyła się nad wodą w otoczeniu drzew oraz pięknego ogrodu.  Zanim pojawiła się Panna Młoda orszak weselny rozpoczął Pan Młody ze świadkiem, następnie świadkowa oraz dwóch chłopców i dwie druhenki. – opowiedziała nam konsultantka. Pannę Młodą do ołtarza poprowadził ojciec. Przysięgę małżeńską Dorota i Piotr złożyli przy akompaniamencie dźwięków harfy i skrzypiec. Po ceremonii goście obsypali Nowożeńców płatkami kwiatów. Ciekawym trendem, który przyszedł do nas z Zachodu jest mini koktajl po uroczystości. To wspaniały pomysł, zwłaszcza w upalne dni. Dzięki temu podczas życzeń goście nie będą musieli bezczynnie czekać i pozwolicie im na ugaszenie pragnienia. Uroczysta kolacja odbyła się we wnętrzach Karczmy położonej na terenie Hotelu Sielanka. Na stołach pojawiły się lniane bieżniki. Na białych serwetach szalenie elegancko prezentowało się menu z gałązką rozmarynu. Tak rustykalny klimat przebijał romantyzmem subtelny róż kompozycji kwiatowych. Dzięki Strefie Światła przyjęcie stało się niesamowicie klimatyczne. Dorota i Piotr zaplanowali wiele atrakcji dla gości. Przede wszystkim odwrócili przemowy weselne. Tym razem to Nowożeńcy mówili o każdym ze swoich gości, co pozwoliło na integrację między weselnikami. Ciekawym pomysłem było też stworzenie strefy relaksu, w której znalazły się kanapy, koce, poduchy, świece, cocktail bar, popcorn bar, ogórek zaaranżowany do tworzenia pamiątkowych fotografii. Kolejnym elementem, który miał urozmaicić wieczór gościom była rama, która również mogła posłużyć do rodzinnych sesji zdjęciowych. Para Młoda postawiła również na integrację przy grillu i barze. Goście mogli podziwiać również sztuczne ognie. Oczywiście nie możemy tu pominąć wyglądu Nowożeńców. Dorota i Piotr mieli mało czasu, jednak ich stylizacje były konsekwentne i przemyślane. Dorota wybrała suknię Atelier vie de chateau. Bardzo romantyczny, zwiewny model z subtelną koronką. Suknia cudownie podkreślała smukłą sylwetkę Doroty, a piękno jej twarzy uwidoczniono delikatnym makijażem spod pędzla Agnieszki Rudzińskiej. Piotr zdecydował się na szaro-błękitny garnitur z krawatem. Bardzo klasyczna propozycja na lato. Ten ślub to doskonały przykład, że chcieć znaczy móc, a ślub możliwy jest do zrealizowania nawet w 3 miesiące. Wszystko to zależy od naszego pomysłu, zacięcia i pomocy w organizacji. Tej najlepiej Wam udzieli profesjonalny konsultant ślubny.

 

* * *

PALETA KOLORÓW

ciemny róż zieleń coffe chiffon brudny róż

NOWOŻEŃCY: Dorota i Piotr

DATA ŚLUBU: 25 czerwca 2016

ŚLUB I WESELE: Hotel Sielanka nad Pilicą ****

ORGANIZACJA I KOORDYNACJA: WEDDING HEAVEN

DEKORACJE: My Big Day

PAPETERIA: Dreamrise

OŚWIETLENIE: Strefa Światła

TORT: Słodko w Ustach

MAKIJAŻ: Agnieszka Rudzińska

SUKNIA ŚLUBNA: Atelier vie de chateau

MUZYKA: Al Capone Band

FOTOGRAFIA: Elena Matiash

* * *

REKLAMA

bookab

zdjęcia: ELENA MATIASH

Tagi: No tags Kategoria: {HOT SEXY BEST} 0