1/5 Ale boho!

by poniedziałek, 14 listopada, 2016



Boho to dzikość serca otwarta na przestrzeń. To cudowny styl, który daje Wam nieskończone możliwości do zorganizowania ślubu w niekonwencjonalny sposób bardzo bliski naturze. Inspiracje Dzikim Zachodem są tu bardzo wyraziste, co pozwala na przeniesienie się w świat Indian i Dzieci Kwiatów. Tu nie ma żadnych norm i zasad, poza dobrą zabawą i rodzinną atmosferą. Jeśli szukacie inspiracji na zorganizowanie ślubu w stylu boho, mamy dla Was genialny reportaż, który doskonale pokazuje, jak daleko możecie się posunąć w aranżacji niezapomnianego i oderwanego od klasyki przyjęcia weselnego. Każda Młoda Para chce, by ich ślub był wyjątkowy i niepowtarzalny. Chcąc być blisko natury możecie zorganizować piękne przyjęcia, nie tylko inspirowane, ale również zorganizowane w naturalnym otoczeniu łąk i lasów. W tym reportażu można jednak zauważyć ciekawą oprawę w nieco surowym klimacie prerii i czerwonych ziem, doskonale nawiązujących do indiańskiej wioski. Inspiracji nie brakuje. Boho daje ogromne możliwości do stworzenia ślubów swobodnych i dzikich w swojej aranżacji. Genialnym pomysłem było stworzenie przyjęcia na pagórkowatym terenie przy starej boho stodole. Sama stodoła już wprawia nas w ciekawy nastrój, daleki od kreowanych na pałacowe sal weselnych, z bogatymi zdobieniami. W takim otoczeniu atmosfera staje się bardzo swojska, co integruje często nieznanych sobie gości. Ceremonia ślubu odbyła się w szczerym polu, gdzie centralne miejsce wyznaczał szkielet tipi ozdobiony kompozycją kwiatową. Do jej stworzenia wykorzystano dalie, tawułkę i liście eukaliptusa. Zwieńczeniem dekoracji były poroża, które idealnie określają styl boho. W to cudowne miejsce prowadziła droga wyznaczone starymi tureckimi dywanami – kolejny element bardzo charakterystyczny dla tej stylizacji. Po ceremonii goście zostali zaproszeni na typowo amerykańską ucztę. Stoły zostały ustawione wzdłuż wąwozu w linii ciągłej. Na stołach pojawiły się koronkowe obrusy i dekoracja florystyczna z dominującym eukaliptusem. Parkiet został usytuowany przy wejściu do stodoły, która stała się miejscem wytchnienia po całym dniu w plenerze. Goście mogli również skorzystać ze strefy relaksu, gdzie znalazły się kanapy, barwny dywan i kominek wprowadzający w domową atmosferę. Szalone boho wkradło się również w stylizację Pary Młodej. Panna Młoda ubrana była w długą koronkową suknię z rozkloszowanymi rękawami i mnóstwem frędzli, które cudownie falowały przy każdym ruchu. Pan Młody ubrany był w casualowe bordowe spodnie i koszulę z delikatnym motywem roślinnym. Do tego dopasowano szary krawat i szelki. Taka stylizacja Pary Młodej jest naprawdę godna pochwały. Bez zbędnego nadęcia, wszystko zgodnie z temperamentem Nowożeńców i ich ciekawym podejściem do organizacji ślubu. Czasem nie ma sensu krępować się gorsetami i eleganckim garniturem, gdy ten nie daje komfortu. Najważniejsze by dzień ślubu stał się dla Was czasem radości i beztroski. To dobra wróżba na dalsze wspólne życie.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: EVANGELINE LANE

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0