Złota godzina to czas, gdy fotografowie najchętniej sięgają po aparaty, by tworzyć klimatyczne zdjęcia z doskonałym oświetleniem. Ślub o zachodzie słońca to doskonała opcja dla wszystkich tych, którzy planują ślub w plenerze. Jeśli dodatkowo chcecie jeszcze uzyskać egzotyczną oprawę uroczystości, koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Piękne egzotyczne ogrody z wysokimi palmami, krzewami i kwiatami, wprowadzają ciekawą elegancję w przyjęcie weselne. Ceremonia ślubu odbyła się na zielonej polanie w otoczeniu krzewistych parkanów. W centralnym miejscu ceremonii stała konstrukcja z bambusa z zawieszoną morelową tkaniną i stroikami z protei, peonii, róży i dalii. Zawieszono tu również sznury ze szklanymi elementami. Płatki kwiatów rozsypane pod stopami Młodej Pary wspaniale podkreślały romantyzm uroczystości. Przyjęcie weselne odbyło się w plenerze przy długich stołach. Biel brusów i krzeseł świetnie komponowała się z turkusowymi serwetami. Długie stroiki z liśćmi monstery świetnie komponowały się z proteą, różą, dalią, cynią i peonią. Piękna Panna Młoda wspaniale wyglądała w długiej sukni z trenem z dekoracyjną koronką na plecach. Suknia o kroju tuby zdobiona była kryształowymi haftami na całej długości sukni. Lekki szyfon dodawał kreacji lekkości. Luźny, rustykalny bukiet ślubny to ogromne kwiatowe bogactwo. W nim znalazła się protea, dalie, peonie, jaskry i róże. Pan Młody na upalny dzień ślubu wybrał lniane beżowe spodnie i kamizelkę oraz białą koszulę z szarym krawatem. W tym samym tonie utrzymana była stylizacja drużbów. Druhny ubrane były w błękitne suknie wiązane na szyi. W ich bukietach znalazł się pachnący groszek.