Z przyjemnością oglądam kolejne reportaże ze ślubów rustykalnych. Stara drewniana stodoła i cudowne otoczenie niczym nieskażonej natury. To wspaniały trend tego sezonu ślubnego. Jeśli dalej nie wierzysz, że ślub rustykalny może być w Twoim stylu, koniecznie zobacz te fotografie. Zawsze urzekają mnie śluby w surowym otoczenia. Wielkie rozłożyste drzewa i ogromne przestrzenie łąk, to coś, co nie pozwala mi być obojętną na uroki natury. Ten ślub to dowód na to, że historia kołem się toczy, a Narzeczeni jak bumerang wracają do tradycyjnych ślubów na przysłowiowym podwórku. Ślub, który dzisiaj prezentujemy odbył się w pobliżu miejsca przyjęcia, czyli starej stodoły. Miejsce ceremonii zaaranżowano wśród starych drzew. Gości witała kurtyna z papierowych kwiatów przyozdobiona bujną roślinnością. W takiej aranżacji świetnie sprawdziły się również drewniane skrzynki na owoce, wykorzystane jako półki na eleganckie porcelanowe świeczniki i wazony z piwonią, chryzantemą i craspedią. WESELE RUSTYKALNE pozwala na żonglowanie w stylach dekoracji. Tu może się znaleźć absolutnie wszystko, bo miejsca o tak surowym wystroju jak stodoła mają ogromny designerski potencjał. Samo przyjęcie weselne było obficie udekorowane wszystkim tym, co można Młoda Para miała pod ręką. Słoiki i butelki zamiast wazonów, girlandy z papierowych kwiatów DIY, a wśród mebli – stare stoły, plastikowe krzesła. To tylko dowód na to, że każde miejsce może stać się miejscem wyjątkowym, wystarczy mieć tylko pomysł na ciekawą dekorację. Na stołach weselnych znalazły się gałęzie jodły i bukiety z peonii. Wykorzystano też szklane kule (kolejny trend tego sezonu), w których zamieszczono małe kompozycje roślinne. Bardzo modne jest też wykorzystanie zdobionych bieżników na stołach. Na tym przyjęciu każdy stół przykryty był innym bieżnikiem. Ten efekt pozornej przypadkowości w doborze tkanin, świetnie podkreślał rustykalny styl uroczystości. Kolejny trend zauważalny na tym przyjęciu to jednopiętrowy tort ozdobiony żywymi kwiatami. W stylizacji Panny Młodej od razu zwróciły moją uwagę buty. Kowbojki w zestawieniu z długą koronkową suknią ślubną są bardzo oryginalnym połączeniem, ale świetnie wpisującym się w klimat wiejskiego wesela. Koronkowa suknia o odkrytym dekolcie bez ramiączek i z lekkim trenem cudownie podkreślała sylwetkę Panny Młodej. Bardzo podoba mi się luźna kucyk ze splotami z warkoczy i bukiet ślubnym z polnych kwiatów. Oczywiście pierwsze skrzypce gra tu peonia. Moją uwagę przykuły też suknie druhen. Sukienki w stylu boho, podobnie kowbojskie obuwie i wianki na głowach – świetna stylizacja orszaku ślubnego. Pan Młody wystąpił w jeansach, białej koszuli i marynarce. Jak widać ślub w stylu rustykalnym daje pełną swobodę w doborze ubioru. W końcu w tym dniu najważniejsze jest dobre samopoczucie Nowożeńców. ORGANIZACJA ŚLUBU w takiej stylistyce to czysta przyjemność!