Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Grupę Portali Weselnych koszty organizacji ślubu rosną z każdym rokiem, pary co raz częściej wydają nawet 60 tys. złotych na ten cel. Aby ułatwić narzeczonym zarządzanie ślubnym budżetem redakcja portali weselnych po raz trzeci zorganizowała Ogólnopolskie Badania Nowożeńców. W badaniu wzięło udział ponad trzysta osób z całej Polski.
Ile kosztuje suknia ślubna?
Każda panna młoda chce wyglądać olśniewająco w tym wyjątkowym dniu, dlatego koszt sukni ślubnej waha się najczęściej od 2 do 4 tys. złotych. Najmniej na suknię przeznaczają kobiety po trzydziestym pierwszym roku życia mieszkające w małych miejscowościach (50-100 tys. mieszkańców), natomiast panie w wieku 25-30 lat mieszkające w dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) wydają najwięcej. Powyżej 4 tys. złotych za suknię ślubną płacą najczęściej ankietowani z województwa mazowieckiego, małopolskiego i śląskiego. Co ciekawe, 15 pań przyznało się do zakupu kreacji za mniej niż 500 złotych. Są to mieszkanki Pomorza, Dolnego Śląska, a także Śląska i Małopolski.
Ceremonia zaślubin i wesele
Średni koszt ślubu w kościele lub urzędzie waha się w granicach 400-600 złotych. Są jednak miejsca, gdzie za mszę zapłacimy powyżej 1000 złotych. W województwie mazowieckim aż 31% młodych par właśnie taki koszt poniosło. Również tyle zapłacili mieszkańcy innych dużych miast. Najmniej zapłacili natomiast mieszkańcy województwa małopolskiego. Cena wszystkich wydatków zazwyczaj mieści się w granicach 20-40 tys. złotych. Najmniej za ten wyjątkowy dzień zapłacili mieszkańcy województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego i małopolskiego. Najdrożej było w mazowieckim i małopolskim. Kolosalną sumę 60 000 złotych za ślub i wesele wydawały zazwyczaj pary w wieku 21-24 lat. Przypuszczalnie może być to spowodowane tym, że wraz z wiekiem rosną zarobki oraz wymagania co do jakości pożądanych usług, jak i wkład własny w koszty wesela. Osoby będące w wieku od 31 lat stanowią najbardziej oszczędną grupę – podsumowuje Natalia Rydzoń z redakcji portalu fotograf-wesele.pl.
Latem drożej
Organizując ślub warto zwrócić również uwagę na porę roku. Im wyższa temperatura, tym droższa uroczystość, choć zauważa się zdecydowany spadek tej zależności w 2015 roku. W 2015 roku śluby stały się mniej zależne od sezonu, w przeciwieństwie do roku 2014, gdzie wyraźnie było widać różnice w cenach ślubów między okresem letnim a zimowych. Prawdopodobnie jest to spowodowane dostrzeżeniem urokliwego charakteru przełomu roku przez usługodawców jak i pary młode – wyjaśnia Natalia Rydzoń z redakcji portalu fotograf-wesele.pl. Co ciekawe podobnie jak w ubiegłych latach najwięcej narzeczonych decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego w sierpniu, ale także w czerwcu i we wrześniu. Warto zwrócić uwagę na obecność litery r w nazwie miesięcy (zapewnia szczęście i pomyślność), co może oznaczać że Polacy są przesądni.
Może się zwróci
Narzeczeni liczą na to, że pieniądze wsadzone w organizację imprezy weselnej zwrócą się w kopertach. Niestety jednak tylko 34% ankietowanych przyznało, że tak się stało. W pozostałych przypadkach koperty pokryły tylko niektóre koszty. Najczęściej zwracają się wesela, których budżet nie przekroczył 20 000 złotych, a najhojniejsi okazali się goście z województwa małopolskiego. Tam zwróciło się około 25% takich wesel.
Na czym oszczędzać?
Aby zorganizować idealne wesele należy zabezpieczyć na ten cel średnio 20-40 tys. złotych. Oczywiście nie oznacza to, że mając do dyspozycji mniejszą kwotę, ślubu i wesela nie uda się zorganizować. Trzeba się natomiast w takiej sytuacji liczyć z koniecznością oszczędności oraz rozsądnego dzielenia budżetu – podsumowuje Natalia Rydzoń z redakcji portalu fotograf-wesele.pl. Wszyscy nowożeńcy chcą mieć też pamiątkę z tego dnia. Film i zdjęcia są więc niezbędne, a ich koszt mieści się w granicach 1-2 tys. złotych za każde. Można zrezygnować z filmowego zapisu wesela, wybrać skromniejszą salę lub oprawę muzyczną. Ponadto co raz modniejsze staje się organizowanie po prostu obiadokolacji dla przyjaciół i najbliższej rodziny. Tym bardziej, że większa liczba gości wcale nie spowoduje, że koszty się zwrócą.