Libański projektant Zuhair Murad od dziecka marzył o przeniesieniu do świata baśni. Już mając 10 lat stworzył swoje pierwsze projekty, bo jak sam mówi: nie wyobrażam sobie moje życia bez ołówka w ręku. Dziś pokażemy Wam kolekcję ślubną na sezon 2017, która wspaniale pokazuje wizjonerstwo projektanta w tworzeniu zjawiskowych sukien ślubnych. Wielbicielki blasku drobnych kryształów, subtelnych, choć wyrazistych wzorów, zakochają się w tej nieziemskiej kolekcji. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tę kolekcję, pomyślałam, że Zuhar Murad szukał idealnej sukni dla Wenus wychodzącej z morskiej piany. Suknie są tak lekkie, a jednocześnie tak cudownie zdobione, że ciężko się nimi nie zachwycać. Fantazyjne wzory cudownie obsypują każdą suknię ślubną, pozwalając jej na okrywanie Panny Młodej ciepłem kwiatów na tle surowego morskiego klimatu. Hafty i zdobienia 3D z przeważającym motywem roślinnym świetnie nawiązują do powrotu do natury, który wiedzie prym w ślubnym wzornictwie. Ciężkie jedwabie kontrastują tu z seksownymi przezroczystościami. Nowoczesny design przeplata się z romantyzmem koronek i haftów. Ta kolekcja łączy w sobie styl whimsical, glamour, classic. Są tu też modele, które zachwycą wielbicielki boho. Miesięsta gipiura w kwiaty łączy się z grubą sztywną koronką, tworząc wspaniałą sztywną siatkę. Zachwycił mnie model, który składa się z dwóch spódnic. Wspaniały tren nałożony jest na spódnicę o kroju tuby. Suknia jest wielowymiarowa, a bogactwo zdobień nie przeszkadza w przedstawieniu Panny Młodej jako delikatnej i kruchej istoty. Bogactwo prezentowane w kolekcji Murada jest pięknym hołdem dla kobiecego piękna. Każda sylwetka przez niego przedstawiana jest szalenie seksowna, a jednocześnie nie prowokuje. To kolekcję z pewnością pokochają kobiety, które lubią łączyć subtelny seksapil z szaloną elegancją. Więcej sukni znajdziesz na stronie ZUHAIR MURAD.

REKLAMA

zdjęcia: materiały prasowe