3/6 Najpiękniejsze bukiety 33

by wtorek, 10 stycznia, 2017



Dziś nikt nie potrafi sobie wyobrazić Panny Młodej bez bukietu ślubnego. Również Panny Młode planując swoją ślubną stylizację, szukają wspaniałych kompozycji, które potrafią rzucić na kolana. W końcu o to właśnie chodzi w ślubnych kreacjach. Jak znaleźć najpiękniejszy bukiet ślubny? Dziś pokażemy Wam nasze propozycje. Można dostać zawrotu głowy wybierając odpowiedni bukiet ślubny. Mnogość kwiatów, a także kształty bukietów mogą sprawiać kłopot Pannie Młodej, która nie do końca ma sprecyzowane swoje oczekiwania. W ostatnim czasie szalenie modne są bukiety luźno ułożone. To ogromny powrót vintage. Już nasze prababki mogły pochwalić się bogatymi kompozycjami, które ni pozwalały o sobie zapomnieć. Obszerne liście, pnącza i duże kwiaty cudownie wypełniają luźne bukiety. Tu sprawdzą się ruskus, bluszcz, asparagus, a przede wszystkim liście eukaliptusa. Pośród kwiatów w luźnych bukietach pojawiają się hortensje, peonie i protea. Innym kształtem, który również powraca, to łezka lub kompozycja kaskadowa. Tu kwiaty opadają, cały bukiet jest wydłużony. Z tymi bukietami najczęściej spotykaliśmy się w latach 90.  i na początku XXI wieku.  Klasyką w bukietach są oczywiście bukiety okrągłe. Bardzo często Panny Młode wybierają szlachetny Nosegay, który charakteryzuje się jednolitością gatunków kwiatów. To właśnie te bukiety szczycą się pięknem łodyg, które są elegancką ozdobą kompozycji. Najpowszechniejszą kompozycją jest kwiatowa półkula z różnych gatunków kwiatów. To najbardziej klasyczna z propozycji bukietów ślubnych, po którą co roku sięgają tysiące Panien Młodych.

REKLAMA

bookab

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Kwiaty doskonale komponują się z biżuterią. Ten trend pozwoli Wam na wprowadzenie nieco vintage do stylizacji ślubnej. Rodzinne biżuteryjne pamiątki mogą być wyeksponowane w bukiecie, podobnie jak peonie, które znane są z babcinych ogródków.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Klasyczny bukiet ślubny nie musi być nudny. Przede wszystkim poszukaj ciekawych dodatków. Takimi mogą być barwione na złoto suszone dodatki, które doskonale komponują się z zawilcami, hortensją i różą.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Łezka znów wraca do mody. Intensywny w barwie bukiet będzie przyciągał wzrok, a ułożone kaskadowo kwiaty powinny być zestawione z nieco skromniejszą suknią.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Piękno Nosegay jest oszałamiające i szalenie eleganckie. Chcąc urozmaicić kompozycję, na którą składa się jeden gatunek kwiatów, możecie wprowadzić do niego biżuteryjne szpilki.

MÓJ FAWORYT

zdjęcie poniżej

Luźne bukiety vintage to bogactwo gatunków w bardzo obszernej formie. Im ich więcej, tym lepiej. Pięknie komponują się w odcieniach bardzo głębokich, jak marsala, czy śliwka, a także w delikatnych pastelach. Bardzo często do ich wykonania wykorzystuje się peonie, róże, proteeę i zawilce.

zdjęcia: PINTEREST

1/6 Boho i industrialnie

by wtorek, 10 stycznia, 2017



Boho kojarzy nam się z wiejska sielanką, indiańską dzikością i radością hippie. I choć wszystko to każe na się pożegnać z miejskim zgiełkiem, nie oznacza to, że do zorganizowania takiego przyjęcia, trzeba opuścić mury miasta. Boho może być również szalenie industrialne, a na dowód tego mamy oczywiście dla Was inspirujący reportaż. Warto docenić to, co poprzednie dekady o sobie pozostawiły. Dzięki temu Wasze przyjęcie może być nie tylko ogromny przeżyciem, ale wpisywać się w historię wyjątkowego miejsca. Tak właśnie dzieje się, jeśli o industrialnych miejscach przestaniemy myśleć jako o miejscu namaszczonym pracą setek osób, ale o niesamowicie klimatycznych wnętrzach  stylu loftowym. W Polsce do takich zdecydowanie zaliczają się dzielnice fabryczne Łodzi, a także Żyrardów zbudowany jako miasto-fabryka. Szukając odpowiedniego stylu, wiele osób industrial łączy z glamourem, który świetnie wpisuje się w klimaty loftowe. Godnym uwagi pomysłem jest jednak boho, które doskonale odnajduje się w większości miejsc. To za sprawą ogromnych możliwości, jakie ten styl nam daje. Przede wszystkim w dzisiejszym reportażu widać dużą inspirację art deco. Czerń i złoto uszlachetniły czerwoną cegłę. Bujna roślinność dodała życia ciemnej sali weselnej. Nie zabrakło na stołach złotych świec i świeczników. W stroikach dominowały róże i zawilce. Proporczyki wykończone frędzlami wprowadziły nieco hippie. Nawet słodki stół zaplanowano dość oryginalnie. Poza ciastami, znalazły się tu pączki, owoce, a nawet sery. Pan Młody wyglądał niesamowicie szykownie w czarnym garniturze z białą koszulą i czarną muchą. Powrotem do lat 90. były białe skarpety. Panna Młoda wybrała długą białą suknię z koronkowym wykończeniem gorsetu. W bukiecie ślubnym znalazły się róże i zawilce. Cała kompozycja ułożona była w luźną kompozycję w stylu vintage. Jej wykończeniem były wstążki w odcieniach beżu. Zamiast tradycyjnego welonu Panna Młoda miała we włosach szeroki wianek. To, co przykuwa również uwagę to wybór obuwia Panny Młodej. Brokatowe białe trampki nie są najczęstszym wyborem do stylizacji ślubnej, choć z pewnością dają uczucie komfortu. REPORTAŻ ŚLUBNY zachwyca lekkością, niebanalnymi kadrami i dbałością o detale.

REKLAMA

bookab

REKLAMA

zdjęcia: SUSANNA NORDVALL

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0