To było typowo hipsterkie przyjęcie weselne. Wbrew pozorom swoją pogoń za trendami świetnie można zobrazować w dniu ślubu, zapominając o ślubnych standardach. Pierwszym z nich jest oczywiście zrezygnowanie z klasycznej bieli Panny Młodej. Jaki może być efekt takiego eksperymentu? Zachwycający! I dlatego zainspirujemy Was dziś genialnym i szalenie energetycznym reportażem ślubnym. Coraz więcej Panien Młodych rozgląda się za suknią odchodzącą od klasyki ślubnej. W końcu tę wyjątkową kreację warto później wykorzystać choć raz, bo nie ma sensu zamykać jej w szafie na wieki. Nasza dzisiejsza Panna Młoda wybrała niesłychanie modną suknię ślubną w kolorze ecru z intensywnymi w kolorze zdobieniami. Do tego krótkie kozaczki i to właściwie byłoby wszystko, gdyby nie, choć raz, zgodnie z tradycją, Panna Młoda zdecydowała się na bukiet ślubny. W nim znalazły się zawilce i sukulenty, a powstała świetna boho kompozycja. Pan Młody wybrał niebieski garnitur, z czerwonym krawatem i brązową galanterią. Ceremonia odbyła się w bujnie porośniętym ogrodzie przy akompaniamencie migocących świec. Goście przywitali Nowożeńców kolorowym konfetti, który świetnie prezentował się na tle białego orszaku Panny Młodej. Przyjęcie weselne odbyło się w kameralnym gronie w domowym zaciszu, choć patrząc na te fotografie, można przypuszczać, że zabawy się tam odbywającej, nie można określić mianem spokojnej i cichej. Na gości czekał smakowity tort w stylu naked cake, ozdobiony żywymi kwiatami. Atrakcją były zimne ognie, które świetnie prezentują się w tym niezwykle barwnym i emocjonującym reportażu ślubnym.
REKLAMA










REKLAMA




























