Pastele niewątpliwie królowały w zeszłym, jak i obecnym sezonie ślubnym, jednak zapowiada się, że będą hitem również przyszłorocznego sezonu ślubnego. Tym razem jednak wystąpią w nieco odmiennej formie. Brudne pastele są obłędnie piękne, ich nieco przygaszony odcień sprawia, że są subtelne i eleganckie. Świetnie odnajdują się w ślubnej papeterii, oprawie florystycznej, cukierniczej, a także w stylizacjach pary młodej. Poniżej prezentujemy różne zestawienia tych barw w aranżacjach ślubnych.
REKLAMA
Brudne pastelowe błękity i róże idealnie nadają się do wesela w delikatnym, zwiewnym stylu. Można je wykorzystać między innymi w stylizacjach zarówno druhen, jak samej panny młodej. Pięknie się też prezentują w papeterii i kompozycjach kwiatowych.
Kolejna paleta obfituje w błękity i brudną zieleń. Idealne do leśnych, magicznych klimatów. Spójrzcie tylko na tą popielata papeterię, która w połączeniu z bielą prezentuje się niezwykle elegancko.
Typowy ślubny róż? Nie tym razem. Brudne odcienie różu w połączeniu z ciemną szarością tworzą piękny melancholijny, a zarazem uroczy klimat.
Kolejna paleta w której gości barwa różowa, jednak tym razem w towarzystwie brudnej zieleni. Jasne barwy kwiatów komponują się niesamowicie z zielenią ruskusu, czy eukaliptusa. Motyw ten często używany jest również na ślubnej papeterii.
Ostatnia paleta to mieszanka jasnych brudnych barw pastelowych, zarówno beżu, kremu, jak i szarości i zieleni. Takie połączenia sprawdzają się w eleganckich, stonowanych kompozycjach kwiatowych, jak i w papeterii.
zdjęcia: PINTEREST
