Romantyczne śluby z elementami boho, to coś, co najbardziej kochamy na Bridelle! Nie zdziwi zatem nikogo nasz zachwyt nad tą przepiękną realizacją z mnóstwem obłędnych detali, pastelową kolorystyką i swobodną atmosferą. Śluby w stylu Tulum podbijają internet w tym roku i nie ma w tym nic dziwnego! Tulum od kilku sezonów stało się mekką podróżniczych influencerów i prędzej czy później meksykańska stylistyka w stylu boho i lat 70. XX wieku musiała trafić do branży ślubnej.
Ta realizacja ma wszystko, co można określić stylem współczesnego boho. Cudowne kolory, piękne detale i niepowtarzalny klimat fiesty. Zobaczcie sami! Cudowna panna młoda z orszakiem kilku druhen wyglądała zjawiskowo. Często nas pytacie, jakie prezenty sprawdzą się najlepiej dla przyjaciółek? Podpowiadamy! ŚLUBNE SZLAFROKI to idealny pomysł! Przygotowania z przyjaciółkami to cudowny czas i warto zadbać o jego odpowiednią oprawę. Nasza panna młoda miała na sobie seksowną suknię z koronkowym zabudowanym dekoltem i zjawiskowy bukiet z pastelowych róż, peonii, dalii i anemonów. Taka kompozycja kolorystyczna doskonale stonowała ciemną i intensywną zieleń otoczenia. Na uwagę zasługuje także stylizacja pana młodego – granatowy GARNITUR ŚLUBNY to zawsze świetny wybór! Czarna mucha i aksamitne mokasyny (obowiązkowo bez skarpetek) dopełniły stylowy look pana młodego. Ceremonia zaślubin odbyła się w plenerze, gdzie ustawiono białe krzesła, niewielką altankę i rośliny… w doniczkach! Pisałyśmy dla was o tym trendzie w poniedziałek (przeczytaj post TUTAJ). Kaktusy i amarantowe bugenwille uroczo wyglądały w miejscu ceremonii. Znalazła się tam także urocza księga gości, w której goście zostawiali wpisy i… rośliny do zasuszenia! Przyjęcie weselne oraz strefę relaksu zaaranżowano w fantastycznym stylu! Bambusowe kanapy, wyplatane fotele, skórzane pufy i dywany to przepis na idealny kącik, w którym goście mogą odpocząć podczas wesela. Na gości czekało więcej niespodzianek! Cudowne, gliniane, ręcznie kaligrafowane winietki były także prezentami. Stoły weselne ustawiono w plenerze i pomysłowo ozdobiono. Niskie, ale rozłożyste kompozycje z kwiatów, świece oraz wycinane podkładki (element bardzo charakterystyczny dla meksykańskiej kultury ludowej). Na okrągłych stołach położono obrusy w złoty, aztecki wzór, co świetnie komponowało się ze złotymi kieliszkami i wazonikami.
REKLAMA
REKLAMA
zdjęcia: JESSICA KETTLE
fotograf ślubny Dolny Śląsk
sesja plenerowa
20 sierpnia, 2019Matko jak tam pięknie. Cudowne są śluby za granicą i sesje plenerowe. Szkoda, że tak mało par się na nie decyduje. Koszt nie jest duży a pamiątka zostaje na całe życie!