Weselny savoir-vivre – jakich gaf nie popełnić przy zaproszeniach ślubnych?

by sobota, 24 września, 2022



Wręczenie zaproszenia ślubnego to uroczysta chwila i dla pary młodej, i dla gościa. Co robić, żeby tego momentu nie zakłóciła nieprzyjemna niespodzianka? Innymi słowy – jak nie popełnić faux-pas przy zapraszaniu gości na wesele?

 

 

 

 

Nie spóźnij się

Nie mamy tu na myśli tylko punktualnego przybycia na spotkanie. Zadbaj, by samo zaproszenie trafiło do gości najpóźniej na 3 miesiące przed ceremonią, nawet jeżeli chodzi o twoją ciocię, która już sto razy omówiła z Tobą miejsce i datę ślubu. Przyjmuje się, że to absolutne minimum, które powinno się dać gościom na przygotowanie do uroczystości – zorganizowanie sobie dojazdu, może dnia wolnego, nowej kreacji albo znalezienie fryzjerki czy makijażystki.

Nie zapomnij osobiście i z odpowiednim wyprzedzeniem zaprosić zwłaszcza starszych gości. Te osoby są zazwyczaj bardzo przywiązane do tradycji i mogą poczuć się dotknięte, gdy zostawisz wizytę u nich na ostatni moment – nawet jeśli twoje intencje były zupełnie inne.

 

Nie popełnij błędu w pisowni imion i nazwisk

Zaproszenie ślubne z błędem ortograficznym? Taki koszmar wyrwałby ze snu niejedną parę młodą… a mimo to takie wpadki się zdarzają. Zanim zlecisz wydruk albo wypiszesz zaproszenie ręcznie, trzy razy upewnij się, że podajesz prawidłowe imiona i nazwiska. Czasem lepiej skonsultować się z kimś bliskim, na przykład mamą – może się okazać, że wujek Ziutek to nie Kazimierz, a Józef, a część dalszej rodziny to nie Króliccy, jak wy, a Kruliccy.

Pamiętaj też, że według Rady Języka Polskiego wszystkie polskie nazwiska się odmieniają, ale niektórzy mogą sobie życzyć, by ich nazwisko podawać zawsze w mianowniku. W razie wątpliwości lepiej będzie nawet zapytać wprost gościa o preferowaną formę, niż kruszyć kopie przy tak ważnej okazji.

 

 

Kwiatowe zaproszenia ślubne

 

 

Nie pozostawiaj miejsca na wątpliwości

Ozdobne czcionki (fonty) na zaproszeniach są piękne, ale bywają też… nieczytelne. Nie zmuszaj gości do zabawy w detektywów i wybierz taki rodzaj zapisu, który nie będzie jedną wielką zgadywanką co do miejsca albo godziny uroczystości.

Ślub o 11:00 czy jednak o 17:00? Nieodpowiednia czcionka może wprowadzić w błąd albo przynajmniej zagrać wam na nerwach, gdy na dzień przed weselem (albo, co gorsza, w jego dniu) rozdzwonią się wasze telefony, a każdy gość będzie wypytywał o to samo.

Zadbaj też, by zaproszenie dostarczało gościom wszystkich niezbędnych informacji. Oprócz nazwy lokalu, w którym odbędzie się przyjęcie, podaj jego adres – to samo dotyczy kościoła lub urzędu stanu cywilnego. Dzięki temu unikniesz przykrej niespodzianki, zwłaszcza jeśli mieszkasz w dużym mieście, w którym może istnieć kilka kościołów pod tym samym wezwaniem lub dwie restauracje o podobnej nazwie. Z takim problemem podzielił się z nami pracownik ze sklepu z zaproszeniami ślubnymi artMA – jedni z jego klientów po kilku miesiącach od wydruku zaproszeń musieli poprosić o dodatkowe wkładki z adresami kościoła i sali weselnej, by uniknąć zamieszania, gdyby goście trafili jednak do innej świątyni. Na ich szczęście projekt był odpowiednio wcześnie uzgodniony (jeszcze jesienią poprzedniego roku), dlatego udało się wkładki dostarczyć na czas.

Planujesz zapewnić gościom nocleg, transport albo inne udogodnienia? Koniecznie poinformuj ich o tym podczas zapraszania na ślub. Na tym etapie nie musisz znać szczegółów logistycznych. Wystarczy, że dasz znać o takich planach. Możesz uwzględnić tę informację na zaproszeniach ślubnych albo włożyć do koperty dodatkową wkładkę – to rozwiązanie sprawdzi się, gdy planujesz zaoferować nocleg tylko części gości (przybyłej z daleka albo z dziećmi).

 

 

Zaproszenia ślubne z dodatkowymi wkładkami

 

 

Nie dyktuj warunków

Wesele to twój dzień i odbywa się na twoich zasadach – to jasne, ale dawanie gościom do zrozumienia, że nie mają nic do powiedzenia, jest bardzo nieeleganckie. W ostatnich latach modne stały się wesela bez dzieci albo wesela w konkretnej palecie kolorów. To, jaki charakter będzie mieć twoja impreza, to wyłącznie twoja decyzja, ale musisz zakomunikować ją gościom w taktowny sposób. Jak to zrobić?

Jeśli zapraszasz parę bez dzieci, wystarczy, że zaproszenie ślubne skierujesz do niej, nie wymieniając imion jej potomstwa. Niestosowne będzie dodawanie formułek w stylu „prosimy nie zabierać dzieci”. Musisz też liczyć się z tym, że tacy goście mogą odmówić udziału w przyjęciu, jeśli nie znajdą opieki dla malucha albo nie będą chcieli się z nim rozstać.

Masz wizję uroczystości, podczas której wszyscy goście są ubrani na granatowo, a białe stroje pary młodych na tym tle lśnią jak gwiazdy? Impreza w konkretnym kolorze to pomysł, który wzbudza kontrowersje i dla wielu gości będzie raczej utrapieniem niż radością. Jeśli bardzo ci zależy na estetyce weselnego towarzystwa, wybierz kilka kolorów, wśród których każdy gość znajdzie coś dla siebie. Pamiętaj, by prośbę o kolorystyczne dopasowanie stroju ująć w odpowiednie słowa – „będzie nam bardzo miło, jeśli przygotujecie stroje w którymś z poniższych kolorów” to o wiele bardziej uprzejma opcja niż „proszę ubrać się tak jak poniżej”.

W ostatnich latach popularne stały się też rebusy i rymowane prośby o konkretne prezenty. To, że nowoczesne pary młode wolą gotówkę od trzech żelazek i krajalnicy, jest już tajemnicą poliszynela, nie ma więc potrzeby wspominać o tym w zaproszeniach ślubnych. Pamiętaj, że przyniesienie podarunku dla nowożeńców nie jest obowiązkiem gościa, a miłym gestem, dlatego proszenie wprost o pieniądze lub inne prezenty może zostać odebrane jako nietakt. Zawsze możecie rozpuścić pocztą pantoflową informację, że zbieracie np. na wkład własny do kredytu mieszkaniowego albo podróż poślubną – rodzice przyszłej młodej pary będą w tej sytuacji świetnymi posłańcami. A jeśli wśród weselników znajdzie się ktoś, dla kogo materialny prezent to rzecz święta, to żadne rymowanki nie przekonają go do zmiany zdania, podobnie jak prośby o butelki wina czy kupony na loterię zamiast kwiatów.

 

zdjęcia: materiały prasowe

TRENDY 2023 Z NYBW // Błyszczące tkaniny

by piątek, 9 września, 2022



 

 

TRENDY 2023

NEW YORK BRIDAL WEEK

 

 

TRENDY 2023 NEW YORK BRIDAL WEEK // Błyszczące tkaniny

 

 

Po blisko trzech latach pandemii, w tym roku odbyły się wreszcie dwie najważniejsze imprezy modowe w ślubnym świecie. Barcelona Bridal Week, podczas którego zaprezentowano głównie (ale nie tylko) propozycje hiszpańskich projektantów i marek oraz New York Bridal Week, gdzie zaprezentowano 60 kolekcji projektantów i domów mody z całego świata. Obie imprezy nawiązywały tradycjami do swoich poprzednich edycji i były naprawdę fantastycznym i  wytęsknionym spotkaniem projektantów, dziennikarzy i bloggerów z całego świata. A przyszłe panny młode mogły w końcu, po trzech latach, na żywo obejrzeć najnowsze propozycje swoich ulubionych designerów.

Nowojorskie pokazy mody to wielkie wydarzenie, podczas którego w różnych częściach miasta odbywają się prezentacje kolekcji na kolejny sezon. Są to często fantastyczne vintage lofty, a czasami przytulne atelier projektantów, którzy mają swoje siedziby w Nowym Jorku. Nie inaczej było podczas tegorocznej imprezy. Projektanci przygotowali przepiękne pokazy, a po nich spotkania z dziennikarzami i klientkami.

Co nas zachwyciło podczas NYBW? Przede wszystkim różnorodność, chociaż jak przekonacie się w następnych dniach oglądając prezentowane trendy, to nie pokazano praktycznie nic nowego. To ciekawe zjawisko, które sygnalizowaliśmy się podczas Barcelona Bridal Week. Projektanci zdaje się, że trzymają nowe trendy na rok 2023. Wyraźnie widać powielanie trendów z poprzednich sezonów, przy czym są one odświeżone, w wielu przypadkach innowacyjnie zaprezentowane.

 

 

30 TRENDÓW JESZCZE RAZ

 

 

To bardzo ciekawe, że zaprezentowane w Nowym Jorku kolekcje są bardzo podobne pod względem trendów, jak te, które pokazano w Barcelonie. Wyodrębniłyśmy dla was 30 trendów, które praktycznie są powieleniem tego, co już widziałyśmy nie tylko podczas Barcelona Bridal Week, ale także w co najmniej dwóch zeszłych sezonach. O czym to świadczy? O tym, co już napisałyśmy powyżej. Projektanci wykorzystują trendy zaprezentowane jeszcze przed pandemią, ponieważ ogólnoświatowe lockdowny skutecznie zmniejszyły zarówno dostępność do nowych kolekcji, ale przede wszystkim sprawiały, że liczba ślubów zawieranych w latach 2020-2021 znacząco spadła.

Postanowiono zatem wykorzystać do maksimum promowane wcześniej trendy i czegoś nowego spodziewamy się dopiero podczas prezentacji kolekcji 2023/2024. Być może już tej jesieni podczas drugiej edycji New York Bridal Week, a najpóźniej w kwietniu w Barcelonie i ponownie w Nowym Jorku.

Wśród 30 trendów, które zobaczycie jest wiele fantastycznych propozycji kreacji, które zachwycą was fasonami, tkaninami, zdobieniami. Wśród naszych faworytów są suknie z asymetrycznymi rękawami, które nadają niezwykle seksowny look. Po drugiej stronie są niezwykle romantyczne i dziewczęce bufiaste obniżone rękawy. To nasz drugi faworyt, który pokochałyśmy ogromną miłością. Nie przeszłyśmy obojętnie obok bieliźniarskich gorsetów, które już od kilku sezonów są obowiązkowym elementem każdej kolekcji ślubnej.

Kolejnym trendem, za którym szalejemy od wielu lat są peleryny. Nie zabrakło ich także w kolekcjach na 2023 rok. Są seksowne, kobiece, pięknie dopełniają kreacje. Sprawdzają się podczas ceremonii kościelnych, jeśli zdecydujecie się na mocno wydekoltowaną kreację bez ramion i pleców.

Miłym zaskoczeniem jest bardzo duża liczba propozycji ze spodniami. Są to zarówno dwuczęściowe seksowne garnitury, jak i wymyślne kombinezony. Bardzo lubimy ten trend i cieszymy się, że kobieta w spodniach na ślubie nie jest już dziwnym ewenementem.

 

 

CZY MODA ŚLUBNA ZMIENIA SIĘ?

 

 

To ciekawe pytanie, które zadano mi niedawno podczas udzielania wywiadu o kondycję i przyszłość branży ślubnej. O ile branża ślubna, podejście do ślubów, pewna minimalizacja mają miejsce na świecie, o tyle moda ślubna jest dużo bardziej odporna i oporna na zmiany. Jeśli uznać, że rewolucją byłaby dominacja kolorowych sukni ślubnych, a ekstrawagancją dżinsy i białe sneakersy w drodze do ołtarza, to muszę rozczarować wszystkich oczekujących zmian.

Nic z tych rzeczy nie działo się, nie dzieje i myślę, że jeszcze długo nie zadzieje w modzie ślubnej. Tradycja, ale także niewątpliwa wyjątkowość zawierania małżeństwa nadal sprawiają, że kobiety na całym świecie chcą ten dzień celebrować i uczcić, także strojem, w naprawdę totalnie wyjątkowy, magiczny i unikatowy sposób. Dlatego białe kreacje, tak jednoznacznie kojarzące się ze ślubem w naszym kręgu kulturowym będą prawdopodobnie zawsze jednym z najważniejszych i podstawowych elementów ślubnej stylizacji.

Zatem czy moda ślubna zmienia się? Nie. Podlega pewnej ewolucji i trendom, ale samo jej sedno i rdzeń pozostają niezmienne. I wiecie co? To dobrze. W tym szalonym, zabieganym świecie, w którym co pół roku zmienia się moda, wchodzą nowości technologiczne, dobrze, że są takie elementy stałe.

 

 

 

 

LUBIMY, TO CO DOBRZE ZNAMY

 

 

Wspomniana już wyżej obserwacja, że wiele trendów jest doskonale znanych z poprzednich sezonów jest kluczem dla określenia przyszłorocznych propozycji. Nie oznacza to, że nie pojawiły się nowości. Były, owszem. Kwadratowe dekolty, szpiczaste rękawy to jedne z najnowszych propozycji. Nie było ich wiele, ponieważ większość trendów zdominowana została przez klasykę, ale w nowym wydaniu.

Szczególną uwagę zwracam na trend związanych z pelerynami, które w tym sezonie zdominowały wszystkie kolekcje. I są one w stosunku do propozycji z poprzednich sezonów zdecydowanie bardziej ozdobne, odważne, seksowne. Oszałamiają całkowicie!

Poza wspomnianymi pelerynami zwracamy waszą uwagę na sukienki z wycięciami, które odważnie eksponują różne partie ciała. Mnóstwo propozycji romantycznych rękawów, to także widoczny i wiodący trend podczas New York Bridal Week.

 

 

 

 

OKIEM REDAKTOR NACZELNEJ

 

 

Kocham nowojorskie tygodnie mody ślubnej. Są odważne, seksowne, innowacyjne. W przeciwieństwie do Barcelona Bridal Week, w Nowym Jorku można znaleźć znacznie więcej szaleństwa i swobody. Stara Europa jest bardzo przywiązana do klasyki i tradycji, co doskonale widać w corocznych propozycjach hiszpańskiej dumy, czyli domu mody Pronovias. Nie oceniam tego w kategoriach dobrze-źle. Jest to jedynie moja obserwacja. Tak samo, jak uwielbiam tradycyjną modę ślubną, tak samo zachwycam się nowoczesnymi projektami, architektonicznymi rozwiązaniami, czy spektakularnymi detalami.

Zaprezentowane podczas nowojorskiego tygodnia mody ślubnej propozycje są kontynuacją znanych już trendów i pomysłów. Myślę, że to ostatni sezon, w którym eksploatowane są trendy znane w kilku przypadkach od kilku lat. Branża ślubna potrzebuje mocnego odbicia się od dna po latach pandemii i mam ogromną nadzieję, że tegoroczne tygodnie mody były ich zwiastunami.

Przekonamy się o tym już za kilka tygodni podczas jesiennej edycji NYBW.

 

– Karolina Waltz – redaktor naczelna Bridelle.pl

 

 


 

 

Błyszczące tkaniny

 

 

Ines di Santo / Galia Lahav / Gala by Galia Lahav

 

 

Galia Lahav

 

 

Rami Al Ali / Madeline Gardner / Romona Keveza

 

 

Markarian / Gala by Galia Lahav / Rami Al Ali

 

 


TRENDY 2023 Z NYBW // Poziome dekolty

by piątek, 9 września, 2022



 

 

TRENDY 2023

NEW YORK BRIDAL WEEK

 

 

TRENDY 2023 NEW YORK BRIDAL WEEK // Poziome dekolty

 

 

Po blisko trzech latach pandemii, w tym roku odbyły się wreszcie dwie najważniejsze imprezy modowe w ślubnym świecie. Barcelona Bridal Week, podczas którego zaprezentowano głównie (ale nie tylko) propozycje hiszpańskich projektantów i marek oraz New York Bridal Week, gdzie zaprezentowano 60 kolekcji projektantów i domów mody z całego świata. Obie imprezy nawiązywały tradycjami do swoich poprzednich edycji i były naprawdę fantastycznym i  wytęsknionym spotkaniem projektantów, dziennikarzy i bloggerów z całego świata. A przyszłe panny młode mogły w końcu, po trzech latach, na żywo obejrzeć najnowsze propozycje swoich ulubionych designerów.

Nowojorskie pokazy mody to wielkie wydarzenie, podczas którego w różnych częściach miasta odbywają się prezentacje kolekcji na kolejny sezon. Są to często fantastyczne vintage lofty, a czasami przytulne atelier projektantów, którzy mają swoje siedziby w Nowym Jorku. Nie inaczej było podczas tegorocznej imprezy. Projektanci przygotowali przepiękne pokazy, a po nich spotkania z dziennikarzami i klientkami.

Co nas zachwyciło podczas NYBW? Przede wszystkim różnorodność, chociaż jak przekonacie się w następnych dniach oglądając prezentowane trendy, to nie pokazano praktycznie nic nowego. To ciekawe zjawisko, które sygnalizowaliśmy się podczas Barcelona Bridal Week. Projektanci zdaje się, że trzymają nowe trendy na rok 2023. Wyraźnie widać powielanie trendów z poprzednich sezonów, przy czym są one odświeżone, w wielu przypadkach innowacyjnie zaprezentowane.

 

 

30 TRENDÓW JESZCZE RAZ

 

 

To bardzo ciekawe, że zaprezentowane w Nowym Jorku kolekcje są bardzo podobne pod względem trendów, jak te, które pokazano w Barcelonie. Wyodrębniłyśmy dla was 30 trendów, które praktycznie są powieleniem tego, co już widziałyśmy nie tylko podczas Barcelona Bridal Week, ale także w co najmniej dwóch zeszłych sezonach. O czym to świadczy? O tym, co już napisałyśmy powyżej. Projektanci wykorzystują trendy zaprezentowane jeszcze przed pandemią, ponieważ ogólnoświatowe lockdowny skutecznie zmniejszyły zarówno dostępność do nowych kolekcji, ale przede wszystkim sprawiały, że liczba ślubów zawieranych w latach 2020-2021 znacząco spadła.

Postanowiono zatem wykorzystać do maksimum promowane wcześniej trendy i czegoś nowego spodziewamy się dopiero podczas prezentacji kolekcji 2023/2024. Być może już tej jesieni podczas drugiej edycji New York Bridal Week, a najpóźniej w kwietniu w Barcelonie i ponownie w Nowym Jorku.

Wśród 30 trendów, które zobaczycie jest wiele fantastycznych propozycji kreacji, które zachwycą was fasonami, tkaninami, zdobieniami. Wśród naszych faworytów są suknie z asymetrycznymi rękawami, które nadają niezwykle seksowny look. Po drugiej stronie są niezwykle romantyczne i dziewczęce bufiaste obniżone rękawy. To nasz drugi faworyt, który pokochałyśmy ogromną miłością. Nie przeszłyśmy obojętnie obok bieliźniarskich gorsetów, które już od kilku sezonów są obowiązkowym elementem każdej kolekcji ślubnej.

Kolejnym trendem, za którym szalejemy od wielu lat są peleryny. Nie zabrakło ich także w kolekcjach na 2023 rok. Są seksowne, kobiece, pięknie dopełniają kreacje. Sprawdzają się podczas ceremonii kościelnych, jeśli zdecydujecie się na mocno wydekoltowaną kreację bez ramion i pleców.

Miłym zaskoczeniem jest bardzo duża liczba propozycji ze spodniami. Są to zarówno dwuczęściowe seksowne garnitury, jak i wymyślne kombinezony. Bardzo lubimy ten trend i cieszymy się, że kobieta w spodniach na ślubie nie jest już dziwnym ewenementem.

 

 

CZY MODA ŚLUBNA ZMIENIA SIĘ?

 

 

To ciekawe pytanie, które zadano mi niedawno podczas udzielania wywiadu o kondycję i przyszłość branży ślubnej. O ile branża ślubna, podejście do ślubów, pewna minimalizacja mają miejsce na świecie, o tyle moda ślubna jest dużo bardziej odporna i oporna na zmiany. Jeśli uznać, że rewolucją byłaby dominacja kolorowych sukni ślubnych, a ekstrawagancją dżinsy i białe sneakersy w drodze do ołtarza, to muszę rozczarować wszystkich oczekujących zmian.

Nic z tych rzeczy nie działo się, nie dzieje i myślę, że jeszcze długo nie zadzieje w modzie ślubnej. Tradycja, ale także niewątpliwa wyjątkowość zawierania małżeństwa nadal sprawiają, że kobiety na całym świecie chcą ten dzień celebrować i uczcić, także strojem, w naprawdę totalnie wyjątkowy, magiczny i unikatowy sposób. Dlatego białe kreacje, tak jednoznacznie kojarzące się ze ślubem w naszym kręgu kulturowym będą prawdopodobnie zawsze jednym z najważniejszych i podstawowych elementów ślubnej stylizacji.

Zatem czy moda ślubna zmienia się? Nie. Podlega pewnej ewolucji i trendom, ale samo jej sedno i rdzeń pozostają niezmienne. I wiecie co? To dobrze. W tym szalonym, zabieganym świecie, w którym co pół roku zmienia się moda, wchodzą nowości technologiczne, dobrze, że są takie elementy stałe.

 

 

 

 

LUBIMY, TO CO DOBRZE ZNAMY

 

 

Wspomniana już wyżej obserwacja, że wiele trendów jest doskonale znanych z poprzednich sezonów jest kluczem dla określenia przyszłorocznych propozycji. Nie oznacza to, że nie pojawiły się nowości. Były, owszem. Kwadratowe dekolty, szpiczaste rękawy to jedne z najnowszych propozycji. Nie było ich wiele, ponieważ większość trendów zdominowana została przez klasykę, ale w nowym wydaniu.

Szczególną uwagę zwracam na trend związanych z pelerynami, które w tym sezonie zdominowały wszystkie kolekcje. I są one w stosunku do propozycji z poprzednich sezonów zdecydowanie bardziej ozdobne, odważne, seksowne. Oszałamiają całkowicie!

Poza wspomnianymi pelerynami zwracamy waszą uwagę na sukienki z wycięciami, które odważnie eksponują różne partie ciała. Mnóstwo propozycji romantycznych rękawów, to także widoczny i wiodący trend podczas New York Bridal Week.

 

 

 

 

OKIEM REDAKTOR NACZELNEJ

 

 

Kocham nowojorskie tygodnie mody ślubnej. Są odważne, seksowne, innowacyjne. W przeciwieństwie do Barcelona Bridal Week, w Nowym Jorku można znaleźć znacznie więcej szaleństwa i swobody. Stara Europa jest bardzo przywiązana do klasyki i tradycji, co doskonale widać w corocznych propozycjach hiszpańskiej dumy, czyli domu mody Pronovias. Nie oceniam tego w kategoriach dobrze-źle. Jest to jedynie moja obserwacja. Tak samo, jak uwielbiam tradycyjną modę ślubną, tak samo zachwycam się nowoczesnymi projektami, architektonicznymi rozwiązaniami, czy spektakularnymi detalami.

Zaprezentowane podczas nowojorskiego tygodnia mody ślubnej propozycje są kontynuacją znanych już trendów i pomysłów. Myślę, że to ostatni sezon, w którym eksploatowane są trendy znane w kilku przypadkach od kilku lat. Branża ślubna potrzebuje mocnego odbicia się od dna po latach pandemii i mam ogromną nadzieję, że tegoroczne tygodnie mody były ich zwiastunami.

Przekonamy się o tym już za kilka tygodni podczas jesiennej edycji NYBW.

 

– Karolina Waltz – redaktor naczelna Bridelle.pl

 

 


 

 

Poziome dekolty

 

 

Marchesa / Galia Lahav / Sophie et Voila

 

 

Amsale / Ines di Santo / Rami Al Ali

 

 

Safiyaa / Monique Lhuillier / Yumi Katsura

 

 

Rami Al Ali / Rossie Assoulin / Sareh Nouri