Pozostaję w temacie nonszalanckich i ascetycznych sesji ślubnych. Powiedzmy sobie szczerze – ilość pomysłów na miejsca w których można zrobić zdjęcia ślubne jest ograniczona. Cały cymes polega na tym, aby w nowatorski, oryginalny sposób wykorzystać te miejsca. Podobają mi się sesje, które od kilku dni Wam pokazuję. Żadnego lukru i słodyczy, a jednak intymnie i zmysłowo. Mnie podoba się bardzo, a Wam?
* * *