Nietypowym, ale bardzo stylowym i ujmującym miejscem na sesję zaręczynową może być… sklep z kapeluszami! Nie wpadłabym na to nigdy! Ale pomysł podoba mi się bardzo! W Polsce nie ma zbyt wiele, starych, rzemieślniczych sklepów i zakładów, ale wyobrażam sobie kapitalną sesję w stylu retro w… starym zakładzie fryzjerskim! Takim, gdzie eleganccy Panowie przychodzili golić się! Takie zakłady znamy już tylko z filmów, ale jak zapewnił mnie dziś mój Dziadek, są takie jeszcze w Warszawie! Lubię sesje stylizowane na konkretną epokę. Oczywiście najbardziej wdzięczne jest retro. Ale widziałam kiedyś, kapitalną sesję w stylu PRL w barze mlecznym! Jak zwykle wszystko zależy od Waszej pomysłowości i kreatywności fotografa.