Zauważyłam coraz chętniej wykorzystywanie kokardek do zdobienia butów. Pojawiły się one w kilku zeszłorocznych kolekcjach, ale to w tym roku będą święcić triumfy. Bardzo lubię takie dodatki – seksowne, zadziorne, z pazurem. W Polsce będzie z pewnością problem z zakupieniem takich butów, ale zrobienie takich kokardek dla średnio zdolnej manualnie Bridelki, nie powinno być większym problemem. Do dzieła kochane!