I jeszcze jeden vintage ślub. Ale tym razem jesienny. Wydaje nam się zawsze, że jesienne stylizacje są bardziej spokojne i stonowane. Nic bardziej mylnego. Jesień to feeria barw! Szalonych, rozwiewanych na wietrze liści i pięknych, soczystych owoców! Zobaczcie ile wyjątkowych inspiracji można zasięgnąć z tego ślubu. Stare puszki, butelki, a nawet drzwi! Kartotekowe skrzynki biblioteczne pełne kwiatów z pól i ogrodów. Aparaty, ramki i nawet stare, pordzewiałe kłódki! Tak recyclingowego ślubu to jeszcze nie widziałam 😉 Ale widać, że wszystko pasuje do siebie idealnie, przepełnione jest energią i radością. I oto chodzi!