Witam po świętach! Żyjecie? Ja prawdę pisząc – ledwo 😉 A tu jeszcze Sylwester przed nami! Muszę zbierać siły! A pomoże mi w tym pierwszy z dzisiaj prezentowanych ślubów. Pełen naturalnych elementów i kolorów. Trend o którym będę dziś jeszcze pisać, a który mam nadzieję, na dobre zagości na polskich ślubach w 2013 roku. O ekonomicznych plusach tego typu detali będę dziś pisała przy okazji wpisu o dekoracjach. Skupmy się w tym wpisie na użytych elementach, które można znaleźć w każdym domu, na strychu, w piwnicy lub garażu. Stare walizy, słoiczki, filiżanki wyglądają przeuroczo na ślubnej stylizacji, a z ich znalezieniem nie będziecie mieć większego problemu! Polecam odwiedziny na targach staroci i pchlich targach. Zobaczcie, jak uroczo można ozdobić skrawkami materiałów, koronek i guziczkami słoiczki, które rozwieszone na gałązkach drzew doskonale sprawdzą się jako lampiony. Jeśli planujecie luźne przyjęcie w stylu garden party, zdecydowanie namawiam Was na stworzenie różnych kącików. Np.: kącik ze słodkościami, które można ustawić na starych stołach lub drewnianych skrzyniach po owocach, kącik z księgą gości z baterią butelek w których znajdą się pojedyncze ogrodowe kwiaty, kącik wypoczynkowy ze stylowymi kanapami i fotelami, aby goście mogli chwilkę odetchnąć 🙂