Francuskie motywy są bardzo chętnie wykorzystywane przez Amerykanów na ich ślubach. Amerykańskie Pary mają ogromny sentyment do światowej stolicy Miłości i Mody 😉 i statystycznie Paryż jest wymarzonym miejscem na zaręczyny przez większość amerykańskich przyszłych Panien Młodych. Ponieważ eskapada do Paryża na ślub i wesele ze wszystkimi zaproszonymi gośćmi byłoby dość kłopotliwe i z pewnością drogie, wiele Par decyduje się na francuskie akcenty na ślubie i weselu. Najczęściej jest to elegancki Paryż z nieśmiertelną wieżą Eiffla. Prawdę napisawszy jest to już dość nudne 😉 Dlatego mam nadzieję spodoba Wam się, tak jak i mnie, ten ślub, gdzie inspiracją był… francuski targ warzywny! I dokładnie to warzywa były główną ozdobą stołów i bardzo przytulnego wnętrza w którym odbyło się przyjęcie. Wpadlibyście na pomysł, aby nazwać stoły nazwami owoców i warzyw? I każde nakrycie zdobiły pomarańcze, marchewki czy karczochy 🙂 Pomysłowość nie zna granic! Równie pomysłowo zaaranżowano bufet ze słodkościami, gdzie na betonowych bloczkach ustawiono paterki ze słodkościami. Surowość betonu zrównoważono urokliwymi etykietami z piękną czcionką i w słodkich kolorach. Poza urokliwymi kompozycjami z kwiatów, na stołach znalazły się również świece i wspomniane już warzywa do których doczepiono winietki. Bardzo oryginalna i nietypowa dekoracja, przyznacie 🙂 Zwracam uwagę na fantastyczny bufet z francuskimi serami i winami. Taki kącik smakosza to fantastyczna alternatywa dla słodkich bufetów. Nie każdy lubi słodkości (nie wierzę!), więc warto zadbać o gości o bardziej wytrawnych podniebieniach. Zapamiętajcie ten bufet z serami, bo pokażę Wam dziś go jeszcze w polskim wydaniu na absolutnie cudownym ślubie pewnej fotografki 🙂