5/6 {HOT SEXY BEST} PNM Photography I

by Bridelle // Karolina Waltz środa, 25 lutego, 2015

Duet PNM PHOTOGRAPHY, czyli Karolina i Michał był już gościem na naszym blogu (zobaczcie TU i TU). Jedną z ich realizacji zobaczycie także za kilka dni w specjalnym wydaniu magazynu BRIDELLE WEDDINGS. Są oni naszymi blogowymi specjalistami od radosnych i seksownych ślubów. I na taką realizację zapraszamy Was dziś! Niesamowicie energetyczny, kolorowy i pozytywny materiał z plenerowego ślubu Michelle i Petera, który odbył się w Trafford Hall w Wielkiej Brytanii. Przepiękny ślub w stylu boho, który pokochaliśmy całkowicie! Feeria barw i mnóstwo elementów przygotowanych przez Parę Młodą zasługuje na słowa uznania! Samodzielnie przygotowanie aranżacji naprawdę nie jest trudne! Bywa czasochłonne, wymaga zaangażowania i czasami umiejętności manualnych, ale nie jest trudne! Michelle i Peter ozdobili las w którym odbył się ślub papierowymi lampionami w soczystych kolorach. Czerwień, fiolet i żółty genialnie wyglądały na tle świeżej zieleni drzew i krzewów! Uroczy ślub w lesie to marzenie wielu Par! Niesamowity klimat, światło, emocje! Fotografowie pokazali magię miejsca i uroczystości na swoich pięknych, dopracowanych i wysmakowanych fotografiach. Uwielbiam ich styl fotografowania – zaplanowany, pełen obowiązkowych detali, póz, portretów, a przy tym całkowicie spontaniczny i emocjonalny! Kanonu ślubnego fotografowania można by nauczać na podstawie tego materiału 😉 Cudowny portret Michelle z przygotowań to klasyka gatunku! Urokliwe zdjęcia małych druhenek i tych nieco większych z kolorowymi parasolkami, tłumacząc słynne made my day – zrobiły i mój dzień 🙂 Jak widać deszcz na ślubie może mieć również walor estetyczny! Parze Młodej i gościom towarzyszył brazylijski zespól grający na bębnach. Każdy kto raz usłyszał brazylijskie, głębokie rytmy tych bębnów, zakochał się w nich od razu! Nasi fotografowie także, bo wg ich relacji, muzyka zapierała dech w piersiach! To wszystko zobaczycie w tej części postu. A w drugiej czeka na Was… EKSPLOZJA KOLORÓW! Tak udekorowanego miejsca przyjęcia nie widziałam! Istne kolorowe szaleństwo! Tęcza mogłaby zazdrościć takich kolorów! I te aranżacje zostały również wykonane przez Parę – kolorowe wstążki, którymi ozdobiono krzesła, setki papierowych żurawi-origami, kolorowe kwiaty w kolorowych wazonach, doniczkach i… puszkach, kolorowe, papierowe lampiony i niesamowicie pomysłowy plan stołów ze zdjęciami gości przypisanymi do danego stołu. Mnie szczególnie zafascynował mobil z papierowymi żurawiami. Mobile były bardzo popularne w polskich domach pod koniec lat 90. Jak widać moda ślubna adaptuje przeróżne elementy. Fantastyczny, piękny ślub i genialne zdjęcia! Koniecznie zobaczcie również CZĘŚĆ 2.

* * *

PALETA KOLORÓW