Dostałam ten wiersz dawno, dawno temu od Przyjaciółki. Był wpisany, jako dedykacja do pewnej, ważnej dla mnie książki. Kiedy wróciłam do niej niedawno i przeczytałam ponownie ten cytat, pomyślałam, że jest to idealne motto do zaproszeń ślubnych… Jest w tych słowach ogromna siła i magia…
… nic się nie dzieje przedwcześnie,
i nic się nie dzieje za późno,
i wszystko się dzieje w swoim czasie
wszystko…
Wszystkie uczucia, spotkania,
odejścia, powroty, czyny i zamiary.
Zawsze właściwą godzinę
biją Boże zegary…
Roman Brondstaetter