Amerykańskie śluby nie przestają mnie zadziwiać i zachwycać. Uwielbiam ich kreatywność w łączeniu najróżniejszych form i stylistyk. Zobaczycie to na tym ślubie. Przepiękna Panna Młoda w koronkowej sukience, z bukietem w kolorze amarantu i gorącego różu. Bardzo elegancka, ale delikatna stylizacja. Druhny w sukniach w kolorze nude i drużbowie w szarych garniturach. Świetne połączenie kolorów, które doskonale sprawdziło się na tle świeżej i soczystej zieleni miejsca zaślubin. I można by pomyśleć, że ten ślub odbył się w sielskim ogrodzie na wsi. A wcale nie. Bo ten ślub odbył się w mieście 🙂 O czym świadczą piękne zdjęcia z krótkiego pleneru o zachodzie słońca. Fascynujące są dla mnie te lekkie połączenia. Ta odwaga w nonszalanckim łączeniu stylów. I znowu nagły zwrot, bo oto znajdujemy się w… surowej hali, gdzie urządzono przyjęcie. Pomimo surowości miejsca, udało się stworzyć w nim przytulną i intymną atmosferę dzięki sprytnemu trickowi z obniżeniem sufitu za pomocą sznurów żarówek i zwisających kwiatów. Dzięki temu przestrzeń została w ciekawy, nietoporny sposób podzielona i dodała przestrzeni charakteru. Zwróćcie uwagę na podłużne stoły, które również sprzyjają bliższemu kontaktowi pomiędzy gośćmi. FOTOGRAF ŚLUBNY stworzył niesamowicie stylową opowieść, która urzeka kolorami i zachwyca emocjami.
1/7 W stylu retro
Bez wątpienia jest to jeden z najciekawszych ślubów, które widziałam w ostatnim czasie. Pozornie przypadkowa zbieranina różnych detali. Ale to tylko pozory. Całość tworzy fantastyczną, nonszalancką całość, która doskonale oddaje charakter Pary oraz atmosferę ślubu. Od wielu miesięcy piszemy o tym, że ślubna stylizacja przestrzeni nie musi być idealnie spasowaną aranżacją, że warto bawić się stylami, że warto postawić na indywidualizm. Brakuje mi takich ślubów w Polsce, ale mam nadzieję, że im więcej pokazywać będziemy takich realizacji, tym szybciej zagoszczą one w naszym kraju. Warto przyjrzeć się temu ślubowi – bardzo stylowa Para Młoda. Rudowłosa, eteryczna Panna Młoda w seksownej sukni eksponującej piękną figurę i dekolt. Bardzo wyrafinowana stylizacja Pana Młodego – garnitur, mucha, biała koszula. Klasyka i prostota. Oboje wyglądają żurnalowo! W kontrze do ich dopracowanej stylizacji ślubnej, była cała aranżacja przyjęcia. Kolorowa, pozornie składająca się z przypadkowych elementów. Bardzo niekonwencjonalna i nieoczywista. Przyznam – kocham! Zbieranina kolorowych krzeseł z lat 60. i 70., ślubny wigwam przed którym Nowożeńcy złożyli przysięgę, turkusowe wiaderka wypełnione zielonymi liśćmi i zabawne ścianki dekoracyjne w weselnej stodole. Obłędne! Kolorowe kwiaty i tkaniny na stołach i zabawna księga gości, która zaaranżowano jako tablicę informacyjną ze stylizowanymi na listy z obozu szkolnego życzeniami 🙂 Pomysłowe kąciki wypoczynkowe zostały zaaranżowane w równie abstrakcyjnych stylach 🙂 Najbardziej zniewalająca jest ścianka z… miętową umywalką 🙂 Dla mnie wyraz ogromne stylu i poczucia humoru! Jak sądzicie, czy takie wesela będą kiedyś w Polsce?
REKLAMA
zdjęcia: PAT FURREY
1/8 Bollywood Chic
Hinduskie śluby są niesamowicie energetyczne i magiczne! Uwielbiam je! Chyba w poprzednim wcieleniu mieszkałam w Indiach 😉 Przede wszystkim kocham połączenia kolorów, które dominują na hinduskich weselach – czerwień, amarant, złoto, pomarańcz i żółty! Najbardziej energetyczne kolory, których symbolika wiąże się ze szczęściem, siłą i życiem. Nie przypadkowo znajdziecie je na hinduskich ślubach. Warto tu wspomnieć jedną z realizacji, którą pokazywaliśmy na blogu. Polsko-hinduski ślub w Krakowie – zobaczcie TU. Ślub, który zobaczycie poniżej to połączenie dwóch tradycji – hinduskiej i europejskiej. Ślub hinduski to dla nas totalna egzotyka, ale ze ślubu w stylu europejskim, możecie zaczerpnąć mnóstwo inspiracji! Przede wszystkim kolory o których wspomniałam wyżej. Ta paleta barw sprawdzi się doskonale na wakacyjnych, ale i jesiennych ślubach. Kilka dodatków w kolorze czerwonym, amarantowym lub pomarańczowym sprawi, że aranżacja nabierze energii i charakteru. Warto wspomnieć, że zarówno w lecie, jak i na jesieni jest mnóstwo kwiatów w tych kolorach! Dalie, słoneczniki, cynie, nagietki – te kwiaty będą doskonale pasować do stylizacji a la Bollywood. Do tego koniecznie dodatek złota! Zobaczcie, jak użyto go w tej realizacji. Pomalowane na złoto całe ananasy sprawdziły się idealnie, jako monstrualne winietki dla Pary Młodej 🙂 Niesamowicie podoba mi się akcent w postaci różowych flamingów 🙂 Kocham takie niespodziewane akcenty! Dzięki temu cały ślub będzie niezapomniany! W całej bardzo gorącej stylizacji, ciekawym punktem jest parkiet w czarno-białą szachownicę oraz bieżnik w takie same pasy na stole Młodej Pary. Czerń i biel dodała całej stylizacji elegancji. Podobają Wam się takie kolory? Czy może wolicie bardziej stonowane aranżacje?