1/11 So sexy! I
Zaczynamy przepięknym ślubem w stylu lat 40., słodkich pin – up girls i mega kobiecości! Niesamowicie wyrazista stylizacja oparta na kolorach – karminowym, bordowym, amarantowym, fioletowym i czarnym. A do tego motyw pawich piór i kobiecej mody z pierwszej połowy XX wieku. Zastanawiam się, dlaczego w Polsce jest tak niewiele odważnych, mocnych stylizacji? Czy to kwestia odwagi? A może (jeszcze) braku możliwości do przygotowania tego typu aranżacji? A przecież nie potrzeba dużo, aby stworzyć niepowtarzalny klimat. W drugiej części tego reportażu znajdziecie mnóstwo inspirujących pomysłów – stare maszyny do pisania, walizki, ramki na zdjęcia, pudełka na kapelusze i modystyczne głowy. Elementy, które można upolować również w Polsce na Allegro lub targach staroci. Duże znaczenie ma również stylizowana papeteria, na której można naprawdę zbudować całą stylizację. Niesamowita florystyka – piękne kwiaty w intensywnych kolorach. Co ciekawe, dość ciemne róże zestawiono z czarnymi piórami oraz ciemnymi kreacjami druhen. Niby wszystko jest bardzo ciemne, ale za to, jak stylowe! Elegancja przez wielkie E! I LOVE IT!
zdjęcia: NATALIE MOSER PHOTOGRAPHY
5/9 Fancy + Funny
Anglicy są niesamowici! Nie wiem czy oni rodzą się z dobrym gustem, czy też wychowanie i obcowanie z literaturą, architekturą i sztuką XIX i początku XX wieku ma taki wpływ na ich poczucie stylu i smaku. W każdym razie, uwielbiam angielskie, stylizowane śluby. Nikt inny, jak oni nie potrafią łączyć stylu współczesnego z retro i vintage. Z pewnością pomaga im wspomniana historia, która była dla nich znacznie łaskawsza, niż chociażby dla Polski. Sukienka z epoki, obłędny samochód, ręcznie wykonana papeteria. A z drugiej strony złote Louboutiny. Uwielbiam takie misz – masze! Zwracam uwagę na motyw ptaszków i klateczek pojawiający się na planie stołów oraz stołach. Porcelanowe ptaszki, metalowe klatki w których umieszczono świece i kwiaty. Najlepszy angielski styl!