W Polsce mamy niestety deficyt, jeśli chodzi o sukieneczki dla druhenek. A jeśli uda się już coś znaleźć, co jest opatrzone słowem ślubna, kosztuje najczęściej fortunę. Czy można coś temu zaradzić? Można! Pomysł jest prosty i tani! Wystarczy kupić skromną, prostą sukienkę w wybranym kolorze (najczęściej białą, ale niekoniecznie) i po prostu dodać do niej pasek ze wstążki w wybranym kolorze!
2/9 Flower girls
Odwiedziła mnie w weekend moja 5 – letnia bratanica, która z nieskrywaną ciekawością i rozbrajającą szczerością zapytała mnie, kiedy w końcu wyjdę za mąż? Hmmm… Zaczęłam dociekać czy to przypadkiem troskliwa rodzinka postanowiła zatroszczyć się o mój stan cywilny i podpuszcza małoletnią wnuczkę. Ale co się okazało? Rezolutne dziecko powiedziało mi, że widziało na ślubie cioci Ali (pozdrawiamy!) dziewczynki, które sypały kwiatki i że ona też by chciała. A mamusia i tatuś (dziękuję Ci braciszku) powiedzieli, że tylko u cioci (czyli mnie) nadarzy się taka okazja. Kochana moja Asieńko, publicznie obiecuję, że jeśli wyjdę kiedyś za mąż, to sprawię Ci sukieneczkę, skrzydełka motylka, wianek z kwiatków i koszyczek pełen płatków. Póki co, mnóstwo inspiracji dla innych oczekujących na ślub 😉