Znowu zostałam uraczona przepięknym, wystylizowanym, pełnym uroczych dodatków ślubem. Uwielbiam kompleksowe realizacje ślubne w których zadbano o najmniejsze detale. Przywiązanie uwagi na detali, często decyduje o charakterze i końcowym efekcie w tym Wielkim Dniu! Jak zawsze zwróciłam uwagę na stylizację Panny Młodej – świetną, zresztą! Zadziorna, seksowna z dodatkiem koloru. Ten sam kolor przewodni pojawia się zresztą na większości detali – krawacie, buteleczkach z bańkami, haftowanych kotylionach dla gości. Lekka stylizacja i niezobowiązujące akcenty nadały temu ślubowi uroczy i odświętny charakter. Celebration!