biel | Bridelle

Wśród łubinów

by Bridelle // Karolina Waltz środa, 8 sierpnia, 2018

Głównym bohaterem dzisiejszego ślubu był łubin. To niezwykle wdzięczna roślina, w Polsce znana bardzo dobrze, ale jeszcze dość rzadko goszcząca na polskich ślubach. Wiele z Was zna doskonale ten kwiat i pewnie nie zdajecie sobie sprawy, że to właśnie łubin. Nie ma przydomowych podmiejskich i wiejskich ogródków bez łubinów! Można je również spotkać na łąkach. Są piękne, eleganckie, dostępne w wielu kolorach, od białego, przez róż, żółty, aż po fioletowy. Smukła budowa kwiatostanu sprawia, że nadaje się on genialnie do bukietów i rozłożystych kompozycji na stołach lub girland zdobiących ślubne pergole. Już pierwsze zdjęcie z tej realizacji podbije Wasze serca 🙂 Para młoda na polu łubinów! Widok zapiera dech w piersiach, niemniej niż widoczny w oddali krajobraz. Cudowne fioletowe i różowe łubiny stanowiły najpiękniejszą scenerię dla krótkiej sesji plenerowej podczas dnia ślubu. Łubin obowiązkowo musiał znaleźć się w bukiecie panny młodej. A towarzyszyły mu inne znane doskonale z ogrodów, pól i łąk rośliny – peonie, floksy, heliotropy. Całość doskonale skomponowana kolorystycznie z oryginalną i wyjątkową suknią panny młodej. Piękna ceremonia zaślubin w plenerze i przyjęcie w stodole nawiązywały stylistycznie do boho chic, który był motywem przewodnim realizacji. Stylowe dodatki papeteryjne dopełniły całą aranżację. Jeśli znacie takie łąki w swoich okolicach, wykorzystajcie je! Pamiętajcie, że SESJA PLENEROWA to przepiękna pamiątka po ślubie, kiedy możecie zrealizować marzenia o pięknej, wystylizowanej realizacji.

REKLAMA

zdjęcia: LEV KUPERMAN PHOTOGRAPHY

Tagi: biel, fiolet Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

ZAGRANICZNE ŚLUBY

Cudowne pustynne boho

by Bridelle // Karolina Waltz poniedziałek, 6 sierpnia, 2018

Dzisiejszy ślub stał się dla nas pretekstem do stworzenia listy zdjęć. Co to takiego? To lista kadrów, które fotograf powinien wykonać podczas dnia ślubu, niezależnie od całego przebiegu uroczystości. Są to zdjęcia stanowiące kanon, na którym budowane są całe ślubne historie. Wiele osób pyta nas często, dlaczego tak dużo pokazujemy zdjęć detali i dlaczego kładziemy na to, aż taki nacisk. Otóż moi mili dlatego, że te detale opowiadają nam – postronnym obserwatorom wiedzę i wyobrażenie o nowożeńcach i ich wielkim dniu. Absolutnie nie kwestionujemy konieczności, ba! wręcz obowiązku wykonania zdjęć pełnych emocji i wzruszeń. To one stanowią sedno ślubu i fotograficznej opowieści, ale nie są jej jednym, chociaż najważniejszym elementem. Śluby, które prezentujemy mają was przede wszystkim inspirować. Emocji nie da się nauczyć, ani skopiować 🙂 Nie musimy was pisać, jak macie się kochać, jak się szanować i dbać o siebie wzajemnie. To jest w Was. My chcemy Wam dać możliwość wizualizacji Waszego dnia ślubu. Gdyby te wszystkie dodatki były nieważne, to powiedzmy sobie szczerze, kto by wydawał na nie fortunę? Są ważne, bo planowaliście i wybieraliście je ze starannością miesiącami, płacąc za nie nierzadko zawrotne kwoty. Czy to nie jest wystarczający powód, aby udokumentować je na zdjęciach?

Niech ta ściągawka, będzie dla Was podpowiedzią, jakie zdjęcia dodatków powinny znaleźć się w reportażu. Pamiętajcie, nie powtórzy się dnia ślubu i nie będzie drugiej okazji do sfotografowania pewnych rzeczy, miejsc czy spotkań.